Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Koła => : szyroki w 4 Mar 2010, 10:48
-
Na początku się przywitam, jestem tu nowy, dopiero zaczynam myśleć o jakimś kilkudniowym wypadzie (pedałuję od zeszłego roku), ale moje opony chyba się niespecjalnie nadają na długą trasę z asfaltowymi odcinkami (są to, skądinąd doskonałe, Schwalbe Racing Ralph 26x2.1) i szukam czegoś w miarę niedrogiego i uniwersalnego, bo gdzie się uda, to wolałbym omijać asfalt. Moją uwagę przykuły Schwalbe Land Cruiser, albo może nawet bardziej Hurricane (tak, wiem -- forum to fani Marathonów, ale są jakieś 3x droższe, a po zakupie SPD z butami, bagażnika i sakw mój budżet się mocno skurczył) i tutaj pojawia się moje pytanie. Podana wytrzymałość wagowa tych opon to 120kg i próbuję się dowiedzieć jakie to ma znaczenie, bo sprzeczne informacje znalazłem dotychczas (włącznie z taką, że to wytrzymałość na jedną oponę). Sam ważę kilka kresek ponad setkę, więc z bagażem to na pewno przekroczymy 120kg. Czy brać ten wskaźnik pod uwagę? Czy mogę bezpiecznie kupić te opony i skoczyć na powiedzmy pierwszą wyprawę rzędu 500-700km?
Będę bardzo wdzięczny za opinie techniczne fachowców, jak również innych zawodników wagi ciężkiej (o ile tacy urzędują na forum).
Pozdrawiam,
Radek.
-
Witam :D
innych zawodników wagi ciężkiej (o ile tacy urzędują na forum)
A pewnie- tutaj od koloru do wyboru- jestem przedstawicielem heavy sakwiarzy :wink:
Myślę, że nie będzie większego problemu- schwalbe to solidna marka.
Ja jeżdżę teraz na Continental CityContact czy jakoś tak, szerokość ~2". Jeżeli to jest wytrzymałość per jedno koło (w co wątpię) to nie byłoby problemu (o ile masz w rowerze conajmniej dwa) :D
Ja bym się tym nie przejmował.
PS na xtrabike.pl masz marathony po 70 zł, nie wiem tylko na jakie koła potrzebujesz
-
Dzięki za odpowiedź.
W sumie, to nigdy wcześniej nie patrzyłem na te zalecane obciążenia, ale też i nigdy nie jeździłem z bagażem.
Jeśli chodzi o te Marathony na xtrabike, to raz, że te zwykłe Marathony mnie nie przekonują swoim bieżnikiem, a dwa, że za 70zł to już prawie komplet Land Cruiserów na alledrogo (39zł/szt).
Czyli jeden głos, żeby się nie przejmować. Zawsze będzie do kogo mieć pretensje ;-)
-
Marathony mają bardzo dobry bieżnik, na początku też się obawiałem, czy będą trzymać, ale nawet w deszczu czuję się pewnie. Warto jednak dopłacić do marathonków, to inwestycja na długi okres czasu :)
-
Może i racja, ale ich nośność jest określona na 100kg. To już w ogóle nie wsiądę na rower? Coś mi tu nie pasuje, może jednak ktoś pomoże.
-
No, 100 kg na jedną oponę ;) A przecież cieżar się rozkłada w zależności jaką masz pozycję na rowerze. Oczywiście większośc idzie do tyłu, ale ja tak strasznie tą nośnością bym się nie przejmował, to są szerokie ramy bezpieczeństwa, można je nagiąć spokojnie :P Dopakujesz do marathona 7 atmosfer i nic sie nie powinno stać.
-
Zawsze będzie do kogo mieć pretensje ;-)
A pewnie, pewnie. Zawsze możesz mieć pretensje- dla mnie jeden w tą, czy w tą nie zrobi różnicy :lol:
No, 100 kg na jedną oponę ;)
eee... to rozwiązuje problem
Dopakujesz do marathona 7 atmosfer
Nawet tak nie mów, bo mnie ciarki przechodzą :shock:
edyszyn: chociaż przy dużym obciążeniu jak za mało powietrza dasz, to boczne powierzchnie opon (te ząbkowane) mogą się szybko poprzecierać od obręczy i strzępić. Nie wiem czy w maratonach, ale miałem taki bajzel z tanią oponą na Łotwie. Kupiłem jakąś jeszcze tańszą i odpowiednio napompowałem i przejechała jeszcze sporo.
-
Marathony mają bardzo dobry bieżnik, na początku też się obawiałem, czy będą trzymać, ale nawet w deszczu czuję się pewnie.
Na leśnych duktach i innych szutrach też? Nie mówię o jakimś ekstremum, tylko o zwyczajnych leśnych ścieżkach, w tym mokrych.
-
To przyjrzyj się Matarhonom Plus Tour - mają głębszy bieżnik
-
To przyjrzyj się Matarhonom Plus Tour - mają głębszy bieżnik
Absolutnie. Tylko wracamy do pierwszej kwestii, czyli fundusze. Plus Tour to już 120zł, czyli trzy razy tyle, co Land Cruiser. Zawsze jak chcę coś kupić i ustalę sobie limit, to później jest eskalacja i się żyłuję, ale tym razem po prostu nie mam tych pieniędzy.
-
Na przód Land Cruiser, na tył Racing Ralph (albo Hurricane) i szerokiej drogi :)