Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Wyprawy i wycieczki rowerowe => Wycieczki => : furman w 4 Maj 2018, 17:02
-
Udało się wyrwać na kilka dni w góry. Pogoda piękna, wyjazd super udany. Trasa i kilka fotek w linkach poniżej, tak na szybko kilka zdań komentarza.
Wyjazd na rowerze MTB , spakowany w przednią torbę na kierownicę Apidura ( namiot, materac i jakieś ciuchy) dwie torebki na ramę Apidura i Zefal Frame. Obie bardzo fajne, sprawdziły się i wbrew pozorom sporo szpejów można tam zapakować. Z tyłu bagażnik na sztycę i worek Crosso 20 litrów. Było już sporo dysksusji w innym temacie o takim rozwiązaniu. Z premedytacją zrezygnowałem z torby podsiodłowej ( mam Ortlieba 15l). Powodów jest kilka - dla mnie najważniejsze to całkowita wodoszczoelność worka oraz łatwiejsze kulbaczenie oraz doracie do ekwipunku wewnątrz.
Idea była tak aby być samowystarczalnym w kwestii noclegów. Plan spełniony w 100%, mogę śmiało powiedzieć, że w takiej konfiguracji mogę spokojnie lecieć nawet na dłuższy wyjazd. Jedynym ograniczeniem jest jedzenie, w tym przypadku nie było problemów żadnych, ale w mniej cywilizowanych rejonach tzreba by to jakoś rozsądnie rozegrać.
Tak jak pisałem miałem namiot ( Minima - 1kg) , materac i matę alu. Do tego śpiwór cumulusa 200g i kurtkę puchową Cumulusa ( nie przydała się). Zestaw Campingaz i trochę ciuchów oraz szpejów rowerowych.
Co do trasy to leciałem z Krakowa na rowerze. Pierwszy nocleg wypadł na polanie Stumorgi pod Mogielicą. Super miejscówka, moja ulubiona górka w Beskidach. Na upartego można się tam dostać nawet rowerem z sakwami. Drugiego dnia kierowałem się w strone Beskidu Sądeckiego. Cały czas asfalt, dopiero za Obidzą gdy wjechałem na szlak wiodący stronę Przechyby zrobiło się wesoło. Długie i bardzo uciążliwe podejście na Przechybę. Dalej w strone Radziejowej już spoko, natomiast sam zjazd z Radzijowej bardzo trudny. Kiedyś na lekko tam zjechałem, teraz z objuczonym rowerem nie ryzykowąłem i te 100 metrów sprowadziłem rower. Za to z przęłęczy Obidza cudowny zjazd do Piwnicznej.
Z Piwnicznej poleciałem na Wierchomlę, chciałem dotrzeć wyżej w góry żeby się spokojnie rozbić na jakimś zadupiu. Tam też błąd logistyczny bo zamiast jechać wygodną, szutrową wpakowałem się na stromy i błotnisty szlak. No nic trudno. Za to miejscówka była super, w sumie tuż poniżej bacówki.
Kolejny dzień to fajny zjazd do Szczawnika, potem Muszyna i atak na Góry Leluchowskie. Nic ciekawego, sporo błota więc z zadowoleniem zleciałem do Tylicz skąd już tylko skok do Krynicy.
Tam wiadomo jakiś obiadek i przez Krzyżówkę w stronę Kamiannej. Tutaj kolejny nocleg na fajnym miejscu biwakowym.
Czwartego dnia szybko przeleciałem przez Nowy Sącz i fantastycznymi dróżkami przeleciałem przez okoliczne górki i wylądowałem Chomranicach skąd wbiłem sie niebieski szlak na Jaworz w Beskidzie Wyspowym. Fantastyczny podjazd w fanttastycznymi widokami na Tatry i Jezioro Rożnowskie. Chwilę spędziłem na wieży widokowej tuż pod szczytem Jaworza.
Tutaj też pojawił sie problem bo miałem tu w planie kolejny nocleg. Sporo fajnych miejsc, ale była dopiero godzina 14. Przez pasmo przeleciałem szybko, nie czułem potrzeby zjeżdżać do miasta więc ominąłem Limanową i zleciałem czarnym szlakiem do Laskowej. Szybko pokonałem przełę Widoma i wylądowałem koło 16 w Żegocinie. Stąd do Krakowa jakieś 55 km więc nie było sensu rozbijać namiotu. Depnąłem mocniej i już najkrótszą drogą doleciałem do domu.
W sumie pyknąłem 350 km, ponad 6500 m podjazdów. Na rowerze spędziłem 24 godziny.
O tym, że pogoda, plenery i widoki były obłędne to nawet nie piszę boć to oczywista oczywistość. Widok na ośnieżone Tatry towrzyszył mi przez cały czas.
https://ridewithgps.com/trips/22739975
https://photos.app.goo.gl/XUqFtFYktuhCLUbs6
-
Fajny wyjazd, pogoda ostatnio jest perfekcyjna na jazdę. Kiedyś jak pamiętam miałeś Ogra, zrezygnowałeś na rzecz Accenta? ;)
-
Ogra mam cały czas, ale sporo było "odcinków specjalnych" i wolałem mieć klasycznego MTB z amorkiem na przodzie. Pewnie bym przejechał, ale odcinek Obidza-Przechyba- Radziejowa - Obidza (przełęcz) to by była mordęga okrutna.
-
Ładnie pojechane. Ślad ukradłem "na zaś" :)
-
Świetny wyjazd, i ja chętnie skorzystam ze śladu.
-
No stary,wyjazd widzę udany pogoda dopisała trochę mało zdjęć zaś łydę napinałeś ;D
Tak jak poprzednicy ślad podkradłem,może się kiedyś przyda. :P
-
Fajny przejazd.
Dzięki za opis pakowania, zawsze mnie to interesuje, a mało kto pisze.
-
Nie umiem robić zdjęć i niespecjalnie lubię to robić. Poza tym żadne zdjęcia nie przekażą tego co naprawdę można przeżyć w takich chwilach. Obrazek zawarty w kilkuset pixelach ma się nijak do rzeczywistości. A gdzie dźwięki, zapachy, gdzie ta ulotna atmosfera pojawiająca się gdy pokonamy bystry podjazd i zatrzymamy się na wysokiej hali? Gdzie podmuchy wiatru, dreszcze przechodzące po spoconych plecach, pieczenie w ustach i cała masa doznań, które wspominamy potem przez lata.
-
Super pogoda i super widoki Ci się trafiły. Tylko zazdrościć :).
-
Bardzo fajny wypad. Tereny jakże mi bliskie, przy tej pogodzie widoki napewno godne.
Co to za namiot Minima? Czy możesz napisać jak się tego używa? Czy jest dobrze uszyty, jak ze szczelnością w czasie dzeszu i wentylacją?
-
Bardzo fajny wypad. Tereny jakże mi bliskie, przy tej pogodzie widoki napewno godne.
Co to za namiot Minima? Czy możesz napisać jak się tego używa? Czy jest dobrze uszyty, jak ze szczelnością w czasie dzeszu i wentylacją?
Ty byś się tam nie zmieścił wg.opini Furmana.Musiałbyś być bardziej kompaktowy jak chińska kobietka :P
-
Ty byś się tam nie zmieścił wg.opini Furmana.Musiałbyś być bardziej kompaktowy jak chińska kobietka
Czemu? Na stronie podane są wymiary 220 cm x 80 cm. Czyli jest dłuższy niż mój Husky. Ja wiem, że dochodzą jeszcze skosy i mała wysokość, ale rozmawiamy o namiocie który waży 1kg i po spakowaniu zajmuje pół z tego co Husky. Inna klasa zupełnie.
-
Te 220 to może z tropikiem - http://www.forum.outdoor.org.pl/namioty-jednoosobowe/camp-minima-sl-i/
-
furman wczoraj go opisał w "Mój namiot..."
-
Tak, wnioski podobne: przy 169 cm wzrostu jestem adresatem tego produktu :)
-
Tak, wnioski podobne: przy 169 cm wzrostu jestem adresatem tego produktu :)
Poszerzę grupę docelową o podwyższonym z założenia komforcie. Wzrost 163 cm, przekrok 69 cm(a nie, to nie tutaj) :lol: