Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Planowanie wyjazdów => Planowanie trasy => : poglos w 1 Paź 2017, 07:55

Tytuł: Punta Arenas - Puerto Montt
: poglos w 1 Paź 2017, 07:55
Cześć wszystkim, dawno nie pisałem, ale chciałbym podzielić się zgryzotą przy planowaniu trasy. W grudniu ruszamy do Patagonii. Nie mamy zbyt wiele czasu, bo lądujemy w Santiago 16 grudnia, a wylatujemy 13 stycznia. Więc zostaje jakieś 25 dni. Początkowy plan był taki, żeby przejechać Carretera Austral z północy na południe. Ale wyszły dwie rzeczy - po pierwsze piękne miejsca, takie jak okolice El Chalten, Torres del Paine i Perito Moreno już po argentyńskiej stronie, po drugie fakt, że z końca CA, czyli Villa O'Higgins transport autobusami (jednego nie ma) do Puerto Montt zajmuje podobno 3 dni. Rozważamy więc w tej chwili trasę Punta Arenas - Puerto Montt i stąd kilka pytań do Was:
1) Czego się spodziewać na CA w sensie stromizn, ripio i wiatru? Na razie zakładamy, że mocny wiatr to Argentyna, na CA raczej deszcz i miejscami stromo, więc średnio 60km na każdy dzień jest do pomyślenia (wiem, że to mega indywidualna sprawa, ale myślę, że mieścimy się w średniej kondycyjnej i bardziej zależy mi na opinii o trudnościach na trasie).
2) Czy ma sens założenie, że z Punta Arenas weźmiemy rowery na autobus i dojedziemy do Torres del Paine (przesiadka w Puerto Natales?)? Czy kierowcy robią problemy z rowerami?
3) Patrzyliśmy też na zdjęcia tej argentyńskiej części i poza super miejscami, wygląda to na bardzo monotonny krajobraz. Ponieważ całość Punta Arenas - Puerto Montt jest raczej nie do zrobienia w te 25 dni (jeszcze musimy mieć czas na loty do i z Santiago), jakiś fragment trzeba przejechać autobusem lub stopem. Czy myślicie, że lepiej podjechać w Argentynie, czy północny fragment CA?
4) Generalnie polecalibyście kierunek N-S, czy S-N tej podróży?
Będziemy mega wdzięczni za jakieś wskazówki, nawet drobne!!
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: krajewski w 2 Paź 2017, 00:41
Cześć
Trasę Puerto Montt - Villa O'Higgins przejechałem w 21 dni (1200 km). Dodatkowo policz dzień na przeprawę do Argentyny (sprawdź promy kiedy odpływają).
1) Na Carreteri nie ma większych stromizn. Tam są może cztery czy pięć większych podjazdów. Droga w większości szutrowa, zwłaszcza odcinek od Villa Cerro Castillo do Villa O'Higgins.
Na północy spodziewaj się deszczu. Przed Villa Cerro Castillo spodziewaj się wiatrów i później za El Chalten. Lepiej jechać z północy na południe bo najczęściej tak wieją wiatry.
W drodze do Ushuaia spotkałem rowerzystów, którzy przez dwa tygodnie zmagali się z wiatrem w twarz jadąc z południa.
2) Nie robią problemów, koszt to około 27 000 chiliskich Peso. Najlepiej poszukajcie warmshowers albo couchsourfing. W Punta Arenas mogę dać namiary do Florencii, która pomoże załatwić bilety na autobus.
P.S wstęp do Torres del Paine kosztuje 30 000 chiliskich peso.
3) Tak, jest to monotonny krajobraz i o ile w Chile autobusy są w przystępnej cenie, o tyle w Argentynie już nie i nie koniecznie chcą zabrać rower.
4) zdecydowanie N-S.
Moim zdaniem zainteresujcie się lotem np. Punta Arenas - Santiago. Bilet kupiłem za 100 dolków plus 23 dolki na rower.
jak macie mało bagażu i zmieścicie się w limicie który przysługuje na bilet, to rower zabierzecie za darmo.
 
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: poglos w 2 Paź 2017, 06:44
Super. Dzięki za odpowiedź!  :) Jeszcze tylko dopytam:
Moja logika jest taka, że jeśli w Argentynie byłby problem z autobusami,
a w Chile nie, a dodatku jeśli argentyński fragment i tak chcemy przejechać
autobusami (bo brak czasu, monotonia i wiatr), to bezpieczniej jest zrobić
to na początku i od południa.

Bo jeśli kierowca nas nie weźmie, to przebrniemy jakoś
na rowerach, a stracony czas nadrobimy chilijskim autobusem w północnej
końcówce CA. A jak pojedziemy od północy od początku CA i np. w El Chalten
okaże się, że nie mamy transportu do Punta Arenas, to nijak tego nie nadrobimy
 - bo to jest jeszcze ponad 600km.
Więc pytanie, gdzie jest błąd w tej logice :) i dopytanie czy w Argentynie biorą
rower, czy nie, czy to jest loteria... (bo w jednym punkcie napisałeś, że nie
robią problemów, a w drugim, że jednak robią...)
PS. Jesteśmy dosyć aktywni na couchsurfing i warmshowers, więc namiary
do Twojej znajomej super chętnie wykorzystamy - jeśli mógłbyś, prośba o
przesłanie ich na priv. Wielkie dzięki jeszcze raz.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 2 Paź 2017, 11:20
Witam .Podczepiam sie pod watek .Pierwszego grudnia laduje w Santiago , mam 3 miesiace czasu . W planach przejechanie min. CA i zwiazku z tym kilka pytan do osob ktore ta trasa juz jechaly :

- gdzie  najlepiej i najbezpieczniej  kupic  walute ? czy z Polski brac  Euro czy Dolary ?
-  Z Santiago do Puerto Mont jest tylko jedna droga -  Ruta panamericana no 5 .Czy da rade to w miare bezpiecznie przejechac na rowerze ? chyba jest to autostrada ( jakos nie bardzo widze robienie 1000 km po autostradzie) , na googlach zadnej alternatywy nie widze .
- Na CA naliczylem ok 5 przepraw promowych , wiem ze sa bardzo drogie. Ile lacznie trzeba na nie  wydac ( mniej wiecej )?
- czy 2000 pln na miesiac na jedzenie starczy ? bez luksusow , gotowane samemu
- czy na oponach 700x 42 c dam rade ? szerszych nie dam rady zalozyc .Czytalem ze niektore odcinki sa tragiczne
- czy szczepic  sie na cos przed wyjazdem ? czy mieliscie ubezpieczenie i jesli tak to jaka firma ?

Czytalem relacje Janusa  i inne np. https://thecarreteraaustral.wordpress.com/tag/carretera-austral/  ale na te pytania nie znalazle odpowiedzi  .Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: krajewski w 2 Paź 2017, 13:05
Super. Dzięki za odpowiedź!  :) Jeszcze tylko dopytam:
Moja logika jest taka, że jeśli w Argentynie byłby problem z autobusami,
a w Chile nie, a dodatku jeśli argentyński fragment i tak chcemy przejechać
autobusami (bo brak czasu, monotonia i wiatr), to bezpieczniej jest zrobić
to na początku i od południa.

Bo jeśli kierowca nas nie weźmie, to przebrniemy jakoś
na rowerach, a stracony czas nadrobimy chilijskim autobusem w północnej
końcówce CA. A jak pojedziemy od północy od początku CA i np. w El Chalten
okaże się, że nie mamy transportu do Punta Arenas, to nijak tego nie nadrobimy
 - bo to jest jeszcze ponad 600km.
Więc pytanie, gdzie jest błąd w tej logice :) i dopytanie czy w Argentynie biorą
rower, czy nie, czy to jest loteria... (bo w jednym punkcie napisałeś, że nie
robią problemów, a w drugim, że jednak robią...)
PS. Jesteśmy dosyć aktywni na couchsurfing i warmshowers, więc namiary
do Twojej znajomej super chętnie wykorzystamy - jeśli mógłbyś, prośba o
przesłanie ich na priv. Wielkie dzięki jeszcze raz.
Poglos obawiam się, że 25 dni to za mało na ten odcinek wliczając zwiedzanie. Do Torres del Paine musicie podjechać. Na pewno będziecie chcieli zwiedzić park narodowy. Jeżeli zamierzacie zostać na jedną noc w Torres to musicie się zarezerwować miejsce w campingu. Inaczej zapłacicie podwójnie albo zwyczajnie odprawią was z kwitkiem.  Słyszałem, że jest możliwość rozbicia namiotu przed parkiem.
Spotkacie wielu rowerzystów więc pytajcie.
Pisząc o przewożeniu rowerów w argentyńskich autobusach miałem na myśli, że jest to bardziej problematyczne niż w Chile aczkolwiek do wykonania. Obawiam się, że mogą wystąpić komplikacje z przewożeniem dwóch rowerów, ale to ostatecznie zależy od kierowcy.
Hmmm co do kierunku S - N...żeby nie było, że nie ostrzegałem  ;)


Witam .Podczepiam sie pod watek .Pierwszego grudnia laduje w Santiago , mam 3 miesiace czasu . W planach przejechanie min. CA i zwiazku z tym kilka pytan do osob ktore ta trasa juz jechaly :

- gdzie  najlepiej i najbezpieczniej  kupic  walute ? czy z Polski brac  Euro czy Dolary ?
-  Z Santiago do Puerto Mont jest tylko jedna droga -  Ruta panamericana no 5 .Czy da rade to w miare bezpiecznie przejechac na rowerze ? chyba jest to autostrada ( jakos nie bardzo widze robienie 1000 km po autostradzie) , na googlach zadnej alternatywy nie widze .
- Na CA naliczylem ok 5 przepraw promowych , wiem ze sa bardzo drogie. Ile lacznie trzeba na nie  wydac ( mniej wiecej )?
- czy 2000 pln na miesiac na jedzenie starczy ? bez luksusow , gotowane samemu
- czy na oponach 700x 42 c dam rade ? szerszych nie dam rady zalozyc .Czytalem ze niektore odcinki sa tragiczne
- czy szczepic  sie na cos przed wyjazdem ? czy mieliscie ubezpieczenie i jesli tak to jaka firma ?

Czytalem relacje Janusa  i inne np. https://thecarreteraaustral.wordpress.com/tag/carretera-austral/  ale na te pytania nie znalazle odpowiedzi  .Pozdrawiam


1) Zabierz dolary z Polski, w centrum Santiago są najlepsze kursy, później im bardziej na południe tym gorzej. Ważna informacja, jeżeli później będziesz musiał wymienić Argentyńskie Peso to proponuje tego unikać w kantorach bo albo nie przyjmują albo kurs jest zaniżony względem oficjalnego. Więc wymień kasę z innymi rowerzystami.

2)Daj sobie spokój z rutą 5. Zwyczajnie się zanudzisz. W zamian proponuje wziąć autobus (20 000 chliskich peso i więcej) do Osorio albo Pureto Montt. Okolice Osorio również są piękne.

3)Pierwsza przeprawa jest zaraz za Puerto Montt - koszt 5$. Druga za Hornopirren i tam są dwa promy jednak bilet kupujesz od razu na dwa - koszt 10$.
Ten drugi jest o tyle ważny, że kursuje tylko trzy razy na dzień.
O 8:00 odpływa i po 3,5h dopływa do wyspy tam musisz przejechać 10 km i będzie następny prom o godz. 12:30. Jeżeli się spóźnisz będziesz czekał do 16:30.
Trzeci prom jest darmowy i jest on usytuowany 100 km przed Villa O'Higgins.
Potem masz przeprawę do Argentyny, koszt - 100$ za oba promy.
Godziny: 8:00 odpływa z Chile i po około trzech godzinach dopływa do przejścia granicznego tam stemplujesz paszport i masz 21 km do granicy z Argentyną skąd odpływa prom do Argentyny o godz 18:00.

P.S podane godziny mogą się zmienić.

4) 2000 powinno wystarczyć. Ja miałem mniejszy budżet ;)
5) Taka jazda pewnie nie będzie wygodna ale spotykałem rowerzystów z takimi oponami.
6) Przede wszystkim żółta febra, o resztę zapytaj lekarza.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: poglos w 2 Paź 2017, 13:44
ech, to mam zamęt w głowie:) a Ty co byś zrobił z 25 dniami? wrócił z Villa OHiggins autobusami do Puerto Montt, nie dotykając Argentyny, czy np. zaczął w Cohayque jechać na południe? @:-,
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: krajewski w 2 Paź 2017, 16:47
ech, to mam zamęt w głowie:) a Ty co byś zrobił z 25 dniami? wrócił z Villa OHiggins autobusami do Puerto Montt, nie dotykając Argentyny, czy np. zaczął w Cohayque jechać na południe? @:-,
Nie potwierdzę w 100% tej wiadomości więc musisz ją sprawdzić. Nie daleko Villa O'Higgins jest miejscowość Tortel, podobno z Tortel odpływa prom do Puerto Montt, potem weźmiecie autobus albo kupicie bilet na lot do Santiago. Ewentualnie istnieje opcja ze stopowaniem, które jest dosyć łatwe w Chile.
Gdybym był na Twoim miejscu hmm....zastanowię się i dam znać jutro rano.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 3 Paź 2017, 16:50
Tyle ze ja lubie sie nudzic ,  a szczegolnie na rowerze  :) No i mam czas w zwiazku z czym chcialem zrobic odcinek z Santiago do P.Montt na rowerze . Pytanie do Seweryn czy warto jechac az do Uschuaia ( jest tam cos wartego uwagi ? ) .Czy lepiej zakonczyc podroz w Punta Arenas ?
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: miki150 w 3 Paź 2017, 18:42
Między Santiago a Puerto Montt są super rejony w okolicy Villarrici, Osorno, Bariloche, Cochamo. Osobiście wziąłem autobus do Villarriki i kręciłem się po północnej Patagonii miesiąc, zanim wyjechałem na Carreterę Austral. Tereny o niebo atrakcyjniejsze na rower niż trasa Punta Arenas - Ushuaia. Krajowka nr 5 - nie polecam.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 10 Lis 2017, 20:38
Sorry ze odgrzewam kotleta  , ale mam jeszcze jedno pytanie  i moze ktos kto juz tam byl zna odpowiedz .Wiem ze pobyt bezwizowy  w Chile  i Argentynie  to max 90 dni .Czy za kazdym razem kiedy przekraczamy granice te 90 dni zostaje liczone od nowa ? Np jesli przekrocze granice  w Villa o Higgins  - El Chalten ,  pojade troche przez Argentyne i potem wjade do Punta Arenas bedzie liczone 90 dni od początku ? Troche mnie to zastanowiło  bo moj pobyt w Patagonii  bedzie liczył w sumie 110 dni i musze  jakos  to rozegrac aby nie było jaj na granicy .
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: globalbus w 10 Lis 2017, 20:59
Możesz przebywać maksimum 90 dni na każde 180. To powszechna zasada przy ruchu bezwizowym
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 10 Lis 2017, 21:22
Możesz przebywać maksimum 90 dni na każde 180. To powszechna zasada przy ruchu bezwizowym

hm czyli moj sposób nie przejdzie  ,  tzn ze bede musiał spedzic 21 dni w Argentynie .Kurde troche sobie skomplikowałem zycie , trudno teraz juz nie moge nic innego zrobic .

Znalazlem info w necie ze mandat za przekroczony pobyt do 100 dni do 55$ wiec tragedii nie ma.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: krajewski w 10 Lis 2017, 23:57
Możesz przebywać maksimum 90 dni na każde 180. To powszechna zasada przy ruchu bezwizowym

hm czyli moj sposób nie przejdzie  ,  tzn ze bede musiał spedzic 21 dni w Argentynie .Kurde troche sobie skomplikowałem zycie , trudno teraz juz nie moge nic innego zrobic .

Znalazlem info w necie ze mandat za przekroczony pobyt do 100 dni do 55$ wiec tragedii nie ma.
Przejdzie, jak wyjedziesz to możesz wjechać jeszcze raz i dni są liczone od nowa. Spotkałem rowerzystów, którzy po 7 - 8 razy przekraczali granicę
Tylko w przypadku Brazylii musisz poczekać 180 dni.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 11 Lis 2017, 00:05

[/quote]
Przejdzie, jak wyjedziesz to możesz wjechać jeszcze raz i dni są liczone od nowa. Spotkałem rowerzystów, którzy po 7 - 8 razy przekraczali granicę
Tylko w przypadku Brazylii musisz poczekać 180 dni.
[/quote]

Własnie o takie info mi chodziło .Podziękował bardzo  ;)
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: krajewski w 11 Lis 2017, 21:19
Sprawdz sobie polak za granica ze strony naszego msz. Tam są aktualne informacje.
Powodzenia :)
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 12 Lis 2017, 00:13
Sprawdz sobie polak za granica ze strony naszego msz. Tam są aktualne informacje.
Powodzenia :)

Tak znam  tę strone , ale akurat tej kwestii nie porusza .Jest tylko ze pobyt mozna przedluzyc o kolejne 90 dni w extranjeria i  to kosztuje 100 $ z tego co wiem .  A  jak bede gdzies tam w Patagonii  to niby jak mam przedłuzac - tam zadnych extranjeria nie ma  . Wiec plan mam taki ze przed upływem 90 dni  wjade do Argentyny i potem znowu do Chile ( Punta Arenas ) .   Czy za przekraczanie granic lądowych Chile - Argentyna cos  sie płaci ? Bo to ze na lotnisku kasują za wjazd  30 $ to wiem . dzieki i pozdro
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Janus w 12 Lis 2017, 08:27
Na Ziemi Ognistej jest bardzo ładnie, ale trzeba zjechać z głównej drogi jeszcze po chilijskiej stronie, są też fajne miejsca na piesze wycieczki niedaleko Ushuaia.

Odcinek Santiago - Puerto Montt zdecydowanie bym opuściła, zamiast tego pokręciła po północnej Patagonii na rowerze i z plecakiem. Do wielu superowych miejsc w górach nie dojedziesz rowerem.

Odcinek z El Chalten do Punta Arenas to znowu straszne nudy poza Torres del Paine, które jest koszmarnie zatłoczone - jak Tatry w lipcowy weekend.

Nie trzeba płacić na granicach.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 12 Lis 2017, 12:25
Na Ziemi Ognistej jest bardzo ładnie, ale trzeba zjechać z głównej drogi jeszcze po chilijskiej stronie, są też fajne miejsca na piesze wycieczki niedaleko Ushuaia.

Odcinek Santiago - Puerto Montt zdecydowanie bym opuściła, zamiast tego pokręciła po północnej Patagonii na rowerze i z plecakiem. Do wielu superowych miejsc w górach nie dojedziesz rowerem.

Odcinek z El Chalten do Punta Arenas to znowu straszne nudy poza Torres del Paine, które jest koszmarnie zatłoczone - jak Tatry w lipcowy weekend.

Nie trzeba płacić na granicach.

Dzięki Janus .Tak chyba zrobie .Odpuszcze sobie tą drogę  nr. 5  i podjade autobusem w rejon Pucon.Po Argentyńskiej stronie faktycznie wygląda to troche pustynnie ale innej drogi nie ma .Są i tacy co przejezdzają rutę 40 w Argentynie http://www.cyclingstew.com/ruta-40-argentina/  Ale na to wszystko to 3 miesiące  by było za mało .Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Janus w 12 Lis 2017, 12:58
Myślę, że to dobry pomysł :) No i jeszcze raz polecam wziąć plecak i pójść tu i tam w góry. Wstyd to pisać na tym forum, ale gdybym jechała do Patagonii drugi raz, traktowałabym rower jako dodatek do trekkingów albo w ogóle zostawiła go w domu :)

Odcinek El Calafate - Punta Arenas jest płaski i bardzo monotonny, ale to tylko 500 km. Da się przeżyć (zwłaszcza gdy jedzie się z północy na południe i ma wiatr w plecy). Natomiast jazda całą drogę rutą 40, podczas gdy po chilijskiej stronie jest piękna Carretera, to już według mnie masochizm ;)

EDIT: Teraz przyszło mi do głowy, że mając aż trzy miesiące, zastanowiłabym się nad rozbiciem wyjazdu na dwie części. Półtora miesiąca w północnej Patagonii (w tym część Carretery), a potem półtora miesiąca gdzieś na pograniczu Chile, Argentyny i Boliwii. Pewnie są jakieś loty na północ z Coyhaique.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 12 Lis 2017, 13:23
Myślę, że to dobry pomysł :) No i jeszcze raz polecam wziąć plecak i pójść tu i tam w góry. Wstyd to pisać na tym forum, ale gdybym jechała do Patagonii drugi raz, traktowałabym rower jako dodatek do trekkingów albo w ogóle zostawiła go w domu :)

Odcinek El Calafate - Punta Arenas jest płaski i bardzo monotonny, ale to tylko 500 km. Da się przeżyć (zwłaszcza gdy jedzie się z północy na południe i ma wiatr w plecy). Natomiast jazda całą drogę rutą 40, podczas gdy po chilijskiej stronie jest piękna Carretera, to już według mnie masochizm ;)

EDIT: Teraz przyszło mi do głowy, że mając aż trzy miesiące, zastanowiłabym się nad rozbiciem wyjazdu na dwie części. Półtora miesiąca w północnej Patagonii (w tym część Carretery), a potem półtora miesiąca gdzieś na pograniczu Chile, Argentyny i Boliwii. Pewnie są jakieś loty na północ z Coyhaique.

Tak  - plecak wezme . Pozostaje  tylko  typowy problem  dla wypraw solowych czyli gdzie zostawic rower i częsc klamotów podczas trekingów  .Tez mi chodzi po głowie pomysł dojechac do Punta Arenas i potem samolotem z przesiadką w Santiago doleciec do Calamy . Tym bardziej ze latają te tanie linie .Za duzo pomysłow mam w tej chwili  , pewnie będzie  jak zwykle czyli - improwizacja  ;)
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Janus w 12 Lis 2017, 14:13
Ja na tygodniowy trekking nad Lago Palena zostawiłam rower na jakimś kempingu (akurat trafił się całkiem porządny), stamtąd podjechaliśmy kawałek busem. Nie pamiętam, czy i ile zapłaciłam za przechowanie roweru.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: anghan w 14 Gru 2017, 23:25
Myślę, że to dobry pomysł :) No i jeszcze raz polecam wziąć plecak i pójść tu i tam w góry. Wstyd to pisać na tym forum, ale gdybym jechała do Patagonii drugi raz, traktowałabym rower jako dodatek do trekkingów albo w ogóle zostawiła go w domu :)

Z tym plecakiem to rzeczywiście zabrzmiało bardzo kontrowersyjnie ;)

Czy da się uniknąć sporej wagi plecaka? Czyli dostać w Europie coś ultralight? Zastanawiam się jak połączyć rowerowy wór transportowy i plecak... A może się po prostu nie da i trzeba kilogramy wozić...
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: miki150 w 15 Gru 2017, 09:21
Są różne opcje: Wisport Nosidło, w które możesz nawet 80L wór włożyć, zwykły duży plecak wożony na bagażniku, worek ortlieba z doczepionymi szelkami, albo plecak ultralight wciśnięty w sakwę. Zależy na jak długo będziesz wychodził.

W Patagonii 3-dniowe piesze wycieczki pozwolą już na zobaczenie dużo więcej niż z samego roweru. Jeśli się spakujesz na 5 dni, to możesz dotrzeć nawet do miejsc gdzie nikogo przed tobą nie było. :)
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Janus w 20 Gru 2017, 17:56
Z grupy Long distance cyclists na fb:

Cytuj
If anyone of you planing to ride the Carretera Austral soon, due to a bad mud slide the road is closed between Chaiten and Villa Santa Lucia. It maybe takes a few weeks to repair the road. A chilean friend told me you can go from Villa Santa Lucia to Futaleufu and cross the border to Argentina.
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 24 Gru 2017, 16:46
Z grupy Long distance cyclists na fb:

Cytuj
If anyone of you planing to ride the Carretera Austral soon, due to a bad mud slide the road is closed between Chaiten and Villa Santa Lucia. It maybe takes a few weeks to repair the road. A chilean friend told me you can go from Villa Santa Lucia to Futaleufu and cross the border to Argentina.
jestem   300 km od villa santa lucia. Opcja aternatywna dla jazdy przez Argentyne to awaryjnie uruchomiony prom z Chaiten do Raul Balmaceda odplywa codzinnie o 23 .Czy ktos moze wie jak sobie poradzil poglos ktory zalozyl ten temat i teraz powinien byc gdzes na CA?
Tytuł: Odp: Punta Arenas - Puerto Montt
: Piotr St w 28 Gru 2017, 17:00
Dotarla do mnie niepotwierdzona  informacja od paru roznych osob , ze w Villa Santa lucia zginal rowerzysta  obcokrajowiec  .Nie mam wiecej informacji , oby okazala  sie nieprawdziwa