Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Społeczność forum => Nasze rowery => : cinek w 19 Gru 2009, 18:40
-
Na nowy sezon złożyłem nowy rower :-)
Prawie jak Mikiego :D
(http://miodne.pl/surly/surlymaly.JPG)
Rower składało Centrum Rowerowe i powiem, że zrobili to doskonale.
Na razie rura sterowa jest cała, stąd tyle podkładek.
Muszę jeszcze dociąć druty od błotników, ale są bardzo twarde i nie mam czym.
Dziś przejechałem pierwszych kilka kilometrów, trudno mi coś więcej powiedzieć, oprócz tego, że rozmiar dobrałem dobry.
Trochę byłem zestresowany śniegiem, jechałem powolutku.
Jeżeli miałaby być inna kierownica niż baranek, brałbym większy - jak Mikiego.
Rower jest ma dość wysoko położoną górną rurę, przy moim wzroście (175) jest "na styk".
W przenośni i dosłownie :wink:
(http://miodne.pl/surly/zrzut_ekranu.png)
Duże zdjęcia:
Zdjęcie 1 (http://miodne.pl/surly/surly2.JPG)
Zdjęcie 2 (http://miodne.pl/surly/surly3.JPG)
Zdjęcie 3 (http://miodne.pl/surly/surly4.JPG)
Zdjęcie 4 (http://miodne.pl/surly/surly5.JPG)
Zdjęcie 5 (http://miodne.pl/surly/surly6.JPG)
-
Świetnie się prezentuje. Mostek Zoom z manetkami Dura Ace - profanacja :D Czy butla w koszyku została rozbita o ramę przez matką chrzestnąć okrę... tj. roweru? :D
-
fajny masz bidon :)
-
winko wymiata:D
ramę widzę sporo taniej niż Miki kupiłeś :)
-
Dzięki!
Mostek Zoom z manetkami Dura Ace - profanacja :D Czy butla w koszyku została rozbita o ramę przez matką chrzestnąć okrę... tj. roweru? :D
Mostek, no cóż, nie miałem żadnego, kupiłem taki trochę na próbę, może zostanie. Nakleję napis RICTHEY i od razu będzie lepiej :D
Matka chrzestna mówi, że szkoda lakieru i flaszki, bardziej flaszki :)
ramę widzę sporo taniej niż Miki kupiłeś :)
Była promocja 10% ( i w dodatku nie podwyższyli wcześniej ceny jak u nas to bywa!) i może kurs waluty był niższy.
-
Na nowy sezon złożyłem nowy rower
Gdzieś już taki widziałem :wink:
Solidny sprzęt, a i waga robi wrażenie. Gratulować :)
-
Oj tak, robi wrażenie :D Widać, że dopracowane zestawienie. Tak moim zdaniem wygląda stereotypowy rower podróżnika z tego forum ;) Jakby się przyjżeć to nawet ta butelka wina jest niczym z roweru z logo strony...
-
co to za winko ? ;-)
-
łał, gratulacje! :) Szybko Ci poszło! :)
Musimy się kiedyś razem przejechać :)
A nie za wolna będzie korba 22-32-42 przy kołach 26"? Teraz jeżdżę na zimówce (czyli starej Schwinnce), gdzie max to właśnie 42-11 i to przy kołach 28" i czasem już brakuje przełożenia...
Prawie jak Mikiego
A jak wielką różnicę robi "prawie"? ;)
-
Długie masz stopy ?
- jeśli tak, to będziesz zaczepiał o druty trzymające przedni błotnik ;)
-
waga robi wrażenie
W dodatku wagę czuć! Takim striptizem jechałem do domu z serwisu, po drodze mam taką górkę, tak na oko 20-30m, to tak lekko nigdy się nie wjeżdżało (może Michał będzie przejeżdżał kiedyś, to zmierzy dokładnie :)
Widać, że dopracowane zestawienie.
Dzięĸi, ile ja nad tym myślałem i czytałem...i serwis dużo doradził.
Jakby się przyjżeć to nawet ta butelka wina jest niczym z roweru z logo strony...
:shock: Czy to jest żart projektanta/tki logo? ;)
co to za winko ? ;-)
hiszpańskie, to chyba jakiś znak, drogowskaz rzekłbym nawet ;)
Musimy się kiedyś razem przejechać :)
No jasne! Na którą się umawiamy? :)
A nie za wolna będzie korba 22-32-42 przy kołach 26"? Teraz jeżdżę na zimówce (czyli starej Schwinnce), gdzie max to właśnie 42-11 i to przy kołach 28" i czasem już brakuje przełożenia...
Wiem, z tym miałem największy kłopot. Jak sprawdzałem w kalkulatorze przełożeń, to wyszło, da się jechać 37km/h przy średniej kadencji (80? czy coś takiego).
Liczyłem się z tym, że z górki będzie brakowało.
Jak będzie mało, to te tarcze idą do drugiego roweru (28" Unibike Viper), który dostanie szerokie terenowe opony 1.75" albo 2" jak wejdą. Ktoś na forum pisał, że wejdą.
-
Bardzo ładny. No waga też przyjemna jak na stal. Gratuluję. Tylko te manetki...zobaczysz, że zmienisz z czasem na klamkomanetki szosowe. Zobaczysz... :mrgreen:
-
No waga też przyjemna jak na stal
Z wagi można jeszcze zejść, ale nie wiem czy pod sakwy by się rower nadawał: po pierwsze opony, tu śmiało -0,5kg, i na reszcie około 0,5-0,8 kg: korba (SLX), siodełko, dętki, kierownica, pedały.
Są pewne ale: trwałość takich lekkich opon, koszt tarcz do korby w przyszłości, wygoda leciutkiego siodełka.
Tylko te manetki...zobaczysz, że zmienisz z czasem na klamkomanetki szosowe. Zobaczysz... :mrgreen:
Obyś nie miał racji. :)
Teraz nawet jak te będą niewygodne, to będę się zapierał że jest inaczej ;)
-
wygoda leciutkiego siodełka
Jak się przyzwyczaisz to będzie wygodne. Moje jest... :lol:
-
Piękny.. Z barankiem mu bardzo do twarzy :)
Manetki na ramie są superstrategiczne i niezniszczalne ale myślę ze jednak trochę radości z jazdy zabierają...
-
super maszynka :) zastanawia mnie po co Ci taaaka wielka pompka...
baranek super, tylko klamkomanetki od razu bym założył...
i tak sporo kasy wydałeś więc klamkomanetki jakoś nie obciążyłyby Cię jakoś specjalnie...
a manetki na ramie to niezbyt wygodne wyjście... co chwile będziesz musiał rękę z kierownicy zdejmować.... czemu akurat takie wyjście wybrałeś ?
-
wygoda leciutkiego siodełka
Jak się przyzwyczaisz to będzie wygodne. Moje jest... :lol:
Spróbuję. Czemu nie :)
Waxmund i Szkodnik:
Te manetki są kompromisem na jaki musiałem iść, chcąc pogodzić hamulce v i kierownicę szosową.
Poza tym, zauważyłem, że jeżdżąc po zwykłych drogach, czy to szutrowych czy asfaltowych biegi zmienia się bardzo rzadko.
Tylna jest indeksowana, przednia "analogowa" :-) Dzięki tak małej ilości pancerza dla tyłu, a przód nie ma go wcale, łatwość z jaką zmieniane są biegi jest niesamowita.
Jeździmy czasem z kolegą, on na starej szosie, osprzęt SH600 Arabesca, i jakoś nie widzę żeby kolega miał jakieś problemy, żeby tracił równowagę. On nawet nie patrzy na te manetki, po prostu sięga ręką i już. Nawet rozmowy nie przerywamy.
-
Nie psujcie Cinkowi radości z nowego bike'a straszeniem go manetkami! :)
A co do tarczówek Michale, to w Sutly LHT nie ma mozliwości ich założenia.
-
Ale da się założyć hamulce canti, różnica w stosunku do V nie jest porażająca. Do tego są hamulce tarczowe przystosowane do klamek STI. IMO znacznie mniejsza jest różnica pomiędzy V a canti, niż pomiędzy tymi typami manetek.
Jeden woli mieć mocne hamulce żeby się zatrzymać, a drugi manetki, żeby się rozpędzić z górki ;)
A serio, to pożyjemy, zobaczymy. Przejadę parę km, pomyślę, zapytam się Was, będzie nowy temat,w sam raz na następną zimę :D
Nie psujcie Cinkowi radości z nowego bike'a straszeniem go manetkami! :)
Chyba nic mi tej radości zepsuć nie może :). Żeby móc pozwolić sobie na tego bajka, rzuciłem palenie i ograniczyłem wyjścia na pifko. Przy tych wyrzeczeniach manetki to pikuś. Pan Pikuś ;)
Nie oszukujmy się, że to jest wygodniejsze rozwiązanie - nie bez przyczyny te manetki natychmiast odeszły do lamusa wraz z wprowadzeniem manetek STI.
Ja nikomu nie wmawiam, że to jest jedyna słuszna droga. Zamontowałem takie, bo są jak dobry zegarek dla faceta albo jak piękna biżuteria dla kobiety. Są piękne i uwielbiam je dotykać :)
-
Witaj w klubie tych, co trzymają łapki na baranich rogach :D
A gdzież to Cię do tej Hiszpanii ciągnie i kiedy? Bo może się spotkamy?
-
Jak będzie mało, to te tarcze idą do drugiego roweru (28" Unibike Viper), który dostanie szerokie terenowe opony 1.75" albo 2" jak wejdą. Ktoś na forum pisał, że wejdą.
Weź Black Jacki 1,9 od Schwalbe - w terenie przyzwoite a i na asfalcie toczenie jak ta ten bieżnik bardzo dobre.
No i oczywiście gratulacje z okazji powołania do życia pięknego wyprawowca :)
Mówicie, że baranki są faktycznie takie dobre na wyprawy???
Nie wiem czy w moim przypadku by się to sprawdziło - często też przemierzam z żonką różnie nie asfaltowe trakty, ścieżki... sterowność mogłaby być problematyczna...
-
Z jednego uzależnienia w drugie :D
A poważnie cinek, jestem pod wrażeniem, gratuluje :)
Dzięki, ciężko, było, ale cel szczytny ;)
A gdzież to Cię do tej Hiszpanii ciągnie i kiedy? Bo może się spotkamy?
Na razie znam tylko termin: jesień. Chciałbym pojechać gdzieś, gdzie wtedy będzie jeszcze ciepło, ale nie upalnie. Będę mógł przeznaczyć na to maksymalnie 15 dni urlopu, czyli wychodzi jakieś 23dni max z transportem. Prawdopodobnie, żeby nie komplikować sobie życia kwestiami rezerwacji samolotu, pojechalibyśmy samochodem z rowerami na dachu i zrobili jakąś pętelkę 1500-2000tyś km.
A gdzie się Wy wybieracie?
Weź Black Jacki 1,9 od Schwalbe - w terenie przyzwoite a i na asfalcie toczenie jak ta ten bieżnik bardzo dobre.
Nie mogę znaleźć takich na 28", są tylko na 26".
-
A gdzie się Wy wybieracie?
Zakres czasowy bardzo podobny (16 dni urlopu). Lecimy samolotem, bo dużo szybciej, a dojazd samochodem tak daleko to zdecydowanie nie dla nas. Cel: Andaluzja - około 1300 km wystarczy na dokładne poznanie tego niezwykle ciekawego regionu. Ale my starujemy już na wiosnę :( , konkretnie 30 kwietnia. Szkoda, że nie będzie szansy na jakieś wspólne km.
-
Nie mogę znaleźć takich na 28", są tylko na 26".
O kurka, rzeczywiście nie ma takowych już na stronce Schwalbe...
To muszę szanować te co mam na obręczach ;)
-
Zakres czasowy bardzo podobny (16 dni urlopu). Lecimy....
Wiem, że samolotem szybciej i wygodniej, jeszcze będziemy myśleli. No i nie traci się cennego urlopu na jazdę samochodem, no i w Waszym przypadku dziecko.
Niestety, w tym roku już wiosna/lato zaplanowane (z plecakiem i namiotem) i nie możemy przełożyć.
Tylko napisz relację i wrzuć zdjęcia tak do początku sierpnia! ;)
-
O kurka, rzeczywiście nie ma takowych już na stronce Schwalbe...
To muszę szanować te co mam na obręczach ;)
Znalazłem Smart Sam, 28x1.75... 55zł.
Wolałbym 1.9, poszukam jeszcze u innych producentów.
-
Mówicie, że baranki są faktycznie takie dobre na wyprawy???
Nie wiem czy w moim przypadku by się to sprawdziło - często też przemierzam z żonką różnie nie asfaltowe trakty, ścieżki... sterowność mogłaby być problematyczna...
są takie rowery jak przełajówki, którymi jeżdżą w terenie i są wyposażone oczywiście w baranki.... nie będziesz miał problemów ze sterownością :)
ja cały czas teraz jeżdżę szosówką i na śniegu daje radę, więc w 'zwykłym terenie' tym bardziej powinno być ok :wink:
-
Znalazłem Smart Sam, 28x1.75... 55zł.
Wolałbym 1.9, poszukam jeszcze u innych producentów.
Zostaw Smart Sama w spokoju. To chyba najgorsza opona Schwalbe. Mnóstwo osób na nią narzeka. Markowi.Dembowskiemu (ściślej: jego córce) się rozleciała, Daniel się wczoraj na samach slizgał jak na sankach. Inne niepochlebne opinie też czytałem.
Do czego mają być te opony? Bo jak w "średni" teren to już lepiej weź Land Cruiser na przód - prawie dwa razy tańszy, a lepszy niż Smart Sam, a na tył... hmm... no, to już większy problem. Może Marathon XR? Cruiserów na tył nie polecam, bo mają podłużny bieżnik.
-
Potwierdzam - moje smart samy (28x1.6) mają przejechane trochę ponad 1777km i bieżnik mają już bardzo mocno naruszony. W dodatku słabo trzymają się na mokrym (w październiku na maratonie zaliczyłem glebę na śliskiej trawie i na błocie).
Nie mówiąc już o wczorajszej jeździe po śniegu. W błocie śniegowym lepiej trzymają moje opony szosowe.
Podsumowując:
Ta opona jest niezła póki jest nowa, niestety bardzo szybko traci bieżnik.
-
Od tylu mam statystyki :D. Nie wiem ile zrobiłem na nich wcześniej, ale niewiele.
-
Surly już nie produkuje ram w kolorach Gazikowej zieleni i Humvee-beżu
http://surlybikes.com/frames/long_haul_trucker_frame/
Czarny jest świetny! 8)
Miki co założyłeś na mocowanie manetek na ramie?
-
Oooo, czarny! Rewelacja! A ja mam gazika :/
Vagabond, tam są takie "przelotki", nie wiem jak to określić, w każdym razie linka przez nie przechodzi i dzięki temu jest naciągnięta.
-
A ja mam gazika :/
jak Ci się nie podoba, to wiesz gdzie mnie szukać :P przyjmę gazika z pocałowaniem łapki :P
-
Kto wie, kto wie... Gdyby mi się chciało składać drugi raz, to złożyłbym dokładnie to samo, tylko kolor zmienił ;)
-
Vagabond, tam są takie "przelotki", nie wiem jak to określić, w każdym razie linka przez nie przechodzi i dzięki temu jest naciągnięta
Nie o to mi chodzi, albo nie rozumiem :)
Do zmiany biegów masz Shimanowskie manetki RapidFire. Chodzi mi czym osłoniłeś mocowanie manetek na ramie, żeby nie ział tam otwór - jak na poniższym zdjęciu.
(http://surlybikes.com/uploads/frames/FM6858-01.jpg)
Chodziło Ci że pomimo z nich nie korzystasz, to linka przez nie przechodzi dla lepszego naciągu?
-
Chodziło Ci że pomimo z nich nie korzystasz, to linka przez nie przechodzi dla lepszego naciągu?
Dokładnie tak. Mało tego - gość, który go składał, powiedział, że gdyby ich tam nie było, to w ogóle nie dałoby się poprowadzić linek od manetek :)
-
Wstydź się, pokazujesz taki brudny rower! Normalnie jakbyś maraton MTB ukończył ;).
-
Wstydź się, pokazujesz taki brudny rower! Normalnie jakbyś maraton MTB ukończył ;).
Właśnie się zastanawiałem, czy go najpierw nie podczyścić albo chociaż podretuszować zdjęcie ;) ale stwierdziłem, ze CHCĘ, aby wyglądał, jakbym maraton MTB ukończył ;)
-
Dokładnie tak. Mało tego - gość, który go składał, powiedział, że gdyby ich tam nie było, to w ogóle nie dałoby się poprowadzić linek od manetek :)
No właśnie- mogłoby się nie dać- ja miałem u siebie taką samą zagwozdkę i zrobiłem coś takiego, bo nie mogłem nigdzie w necie znaleźć takiej przelotki jak masz Ty. Wiesz może, gdzie coś takiego można kupić?
Tutaj moje dzieło:
(http://img233.imageshack.us/img233/1325/dscf30331024x768.th.jpg) (http://img233.imageshack.us/i/dscf30331024x768.jpg/)
Nie sprawdzałem jeszcze jak działa, ale że nie ma elementów ruchomych- wnioskuję, że nie może nie działać :wink:
Niedługo (jak już będzie na stałe ciepło i będzie mnie ciągnęło gdzieś w góry albo inne Czechy) założę z przodu 3 blaty i się okaże
-
Twoje wygląda zadowalająco :)
Nie wiem, gdzie można kupić coś takiego jak mam ja. Serwisant to skądś miał. Mogę przy okazji zapytać ;)
-
Nie no- teraz już nie pytaj- tyle frajdy z wiertłem i pilnikiem, żeby teraz kupić w sklepie?
Tak tylko z ciekawości zaczepiłem, bo może ktoś się boryka z takim problemem. Ja i tak się cieszę, ze mam dziury takie w ramie. Ale proszę: tylko nie ściemniaj, że to moje dobrze wygląda :lol: Może i spełnia zadaną funkcję, ale z wyglądem to nawet mi nie wciśniesz, że jest w porządku :mrgreen:
-
Nie wiem, gdzie można kupić coś takiego jak mam ja. Serwisant to skądś miał. Mogę przy okazji zapytać ;)
to Surly nie bierze pod uwagę tego że ktoś będzie chciał założyć normalne manetki i nie dołącza takiej przelotki?! :shock:
to co by było gdyby serwisant nie miał takiego bajeru? Na szczęście możemy tylko gdybać :D
-
to co by było gdyby serwisant nie miał takiego bajeru? Na szczęście możemy tylko gdybać :D
Byłoby jak u mnie :lol:
-
MaciekPaciek91, czegoś takiego szukałeś?
(http://www.bigbike.opole.pl/img/4548.jpg)
(http://www.bigbike.opole.pl/img/3232.jpg)
-
vagabond, nie :wink: Właśnie takich to w necie na pęczki. Ale to jest do prowadzenia pancerza. Ja potrzebuję (właściwie już nie) coś jak standardowa przelotka w ramie, która trzyma zakończenie pancerza a linka, która z niego wychodzi może się przesuwać.
-
mogę się mylić, ale wydaje mi się, że siły działające na pancerze przy współczesnych przerzutkach są na tyle duże, ze takie coś na zwykłej plastikowej obejmie może nie dać rady i się po prostu przesuwać :>
-
dudi_, nie, nie, nie- znów nieporozumienie- te z powyższego zdjęcia to mają tylko za zadanie trzymać pancerz/ przewód hydrauliczny przy ramie, co by był porządek. Czasami linki prowadzi się w pełnym pancerzu i wtedy taka pół-objemka tylko go trzyma przy rurce ramy. Na nią nie działają prawie żadne siły. Dlatego to mi nie jest potrzebne. Tak jak napisałem wyżej- ja mam takie kontrujące pancerz. Jak teraz jest niejasne, to ja już nie wiem jak to powiedzieć- później wrzucę zdjęcia :wink:
-
A, tak to rozumiem:) mialem tak w meridzie poprowadzone do przerzutek
-
No gratulację rowerku! Wypasiony ma się rozumieć i kiedyś może taki sobie kupię :)
No, ale kolor to dobry jest na amfibię a nie na rower :)
-
tej klasy rower ma jeździć a nie wyglądać. Co do przelotki to wygląda ona identycznie jak te montowane przy ramach szosowych. Moja orginalna przy treku jest identyczna do tej z fotki wklejonej przez Miki.
-
odkopię temat
pytanie do Cinka i Mikiego - dlaczego wybraliście na przód Tubusa Ergo, a nie 'od siedemnastu lat znany jako totalny i niezniszczalny hit Tubusa - Tarę'? Na czym polega różnica miedzy tymi modelami?
no i wiecie o co chodziło Robbowi?
Czy sakwę back roller można wozić z przodu?
jak najbardziej tylko nie na lowrider'ze bo sie za bardzo wyginaja
-
Ja kupiłem, bo arkadoo sprzedawał swój używany. Serio. Nie zastanawiałem się zbytnio. Przeczytałem, że ma uniwersalne mocowanie pasujące do wielu widelców, tzn. że będę mógł go przyczepić do każdego roweru ze sztywnym widelcem (26, 28"; z otworami lub bez) i już.
-
no i wiecie o co chodziło Robbowi?
Obstawiam, że szyna (i sama sakwa) w tylnych sakwach jest zbyt długa w stosunku do szerokości low-ridera i sakwa wygina się.
-
cinek88 Rowerek trochę już chyba przejechał ,więc ciekaw jestem jak Ci się spisują te korby ze zintegrowaną osią na wyprawach?
-
Ten rower przejechał dopiero około 1500km (w tym roku wybieram się na trekking z plecakiem i skupiam się raczej na chodzeniu niż jeżdżeniu :-) ).
Z w miarę ciężkimi sakwami przejechał niecałe 200km. Nic obiektywnego nie mogę powiedzieć o korbach. Po prostu się kręcą.
Na korbach tego typu dużo przejechał aard, zdaje się że po kilkunastu tysiącach musiał wymienić łożyska.
Natomiast cieszy stabilność konstrukcji (również po załadowaniu). Mój poprzedni rower nie pozwalał na swobodną jazdę bez trzymanki, a ten prowadzi się się jak po sznurku. Pozwala jechać z górki, balansując tylko ciałem, można puścić kierownicę i jechać tak całymi minutami, pokonując po drodze zakręty!
Można wstać i depnąć pod górę i tył się "nie majta", a rama sztywno trzyma korby.
Pewnie każdy porządny rower tak ma, ale dla mnie po przesiadce różnica jest wyraźnie odczuwalna.
-
Na korbach tego typu dużo przejechał aard, zdaje się że po kilkunastu tysiącach musiał wymienić łożyska.
Ze względu na specyficzną budowę - łożyska na zewnątrz - jakoś nie mam przekonania do tego systemu. Aard też pytałem, ale zdaje się jest aktualnie na jakiejś wyprawie. Czytałem opinie, że wjechanie w większy piasek lub zostawienie roweru "outdoor" powoduje już trzaski w łożyskach, bo są mizernej jakości. Ale to temat na osobny wątek :)
-
problemem w systemie z zewnętrznymi łożyskami jest PONOĆ to, że po dłuższej eksploatacji (w terenie) ze wg na brak jakichkolwiek przekładek oś/łożysko wycierana jest ta pierwsza A że jest zintegrowana to cały suport można sobie w takim wypadku w kosz wsadzić
-
A że jest zintegrowana to cały suport można sobie w takim wypadku w kosz wsadzić
Masz na myśli, że cała korba jest do wywalenia?
-
no tak - prawą korbę masz na stałe połączoną z osią tak?
(http://www.rower.com/images/bb_l/7148.jpg)
na osi pracują łożyska Więc jeśli łożyska w owej osi wyżłobią wgłębienia to nie jesteś w stanie zmienić samego środka
Podobno do którejś z korb (XT? ale nie jestem pewien) dodawane są plastikowe przekładki zabezpieczające przed wycieraniem Niektóre "sfaniaki" ze sklepów i serwisów sprzedają same te podkładki i robią dodatkowy biznes :roll:
-
Ostatnio znów mi coś "cyka" w suporcie i to po byle 5 czy 6 kkm :/ Ale możliwe, że to w pedale, bo PD-A520 to wyraźnie nie był hitowy zakup.
Natomiast wybór tubusa ergo wziął się stąd, że był w dobrej cenie w globtroter.de, kiedy sprowadzałem sakwy. Nawet nie pamiętam, czy rozważałem Tarę - wiedziałem, że ma być Tubus i wziąłem, co było :)
Zaś opisywane powyżej przez Cinka zalety ramy Surly w pełni potwierdzam. Dodam tylko, że konstrukcja jest szczególnie stabilna po załadowaniu, o czym przekonałem się w Dolomitach :)
http://aard.bikestats.pl/index.php?did=341265
-
Ostatnio znów mi coś "cyka" w suporcie i to po byle 5 czy 6 kkm :/ Ale możliwe, że to w pedale, bo PD-A520 to wyraźnie nie był hitowy zakup.
Ponoć między uszczelką a korbą, lubi się zbierać piasek, który może cykać, te uszczelki trzeba montować na sucho bez smaru. Druga opcja to jest taka blaszka, która zabezpiecza przed samoistnym odkręceniem się lewej korby - ponoć też lubi cykać.
Kurcze, już prawie byłem zdecydowany na HT2 po zebraniu kilku pozytywnych opinii, ale po tym poście znowu się zastanawiam.
-
Jednak zdecydowałem się na korbę w sys. octalink, Deore FC-M540. Już niełatwo je kupić, a lepszą, nową korbę na octalink w Polsce kupić będzie raczej bardzo trudno. Dałem 145 pln, co po zakupie suportu da m/w cenę korby w systemie HT2, a problemów mam nadzieję, że będzie mniej.