Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Szukam partnera/partnerki => : luk_skyw w 19 Cze 2015, 23:51
-
Cześć, mam 23 lata i od dłuższego czasu marzę o wyprawie życia, co najmniej do Wietnamu a najlepiej do Singapuru :). Rower, sama jazda i wyprawy rowerowe raczej nie są mi obce. Ale poza Europę raczej się nie zapuszczałem. Plan jest taki żeby przejechać przez Bałkany do Stambułu, później Turcja, Iran, Uzbekistan Turkmenistan, Tadżykistan, Kirgistan, Chiny, Wietnam, Kambodze, Tajlandie, Malezję dojechać do Singapuru :) Myślałem żeby ruszyć gdzieś po 6 maja (nie wiem czy nie będzie to za późno), jeśli chodzi o termin zakończenia wyprawy to nie mam zielonego pojęcia.. Ma to być oczywiście wyprawa niskobudżetowa, spanie na dziko, kuchenka itp. Dystans dzienny około 100km, jeśli będzie się fajnie jechało może być i 300. Ogólnie na razie jest idea, dopiero teraz wziąłem się za przeszukiwanie internetu i wchłanianiu najpotrzebniejszych informacji. Tak więc szukam potencjalnego towarzysza/towarzyszki podróży, kogoś kto chciałby przeżyć taką wyprawę :), kogoś pewnego, wiem jak to wygląda i nie chciałbym żeby mi się ktoś miesiąc przed wyprawą wykruszył. Stawiam raczej na spontan :) wsiadamy i jedziemy (oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku tzn szczepienia, wizy, trasa wstępnie musi być ustalona)
-
Nikt nic?
-
...
-
Nikt nigdy nie marzył o wyprawie na rowerze w tak odległy rejon świata?
Sam nie pojadę, a czasu dużo nie zostało.. szczepienia przede wszystkim trzeba zrobić.
-
Jestem teraz w Australii i jadę rowerm do Polski. Jak byś przyspeiszył to w Singapurze będę w grudniu tego roku i dalej do Polski trasą taka mniejwięcej jak podałeś.
-
, a czasu dużo nie zostało.. szczepienia przede wszystkim trzeba zrobić.
Nie demonizował bym kwestii szczepień. Pewnie większość osób który byłyby gotowe na taki wyjazd i tak ma szczepienia za sobą, a po drugie na trzy główne zagrożenia (zatrucie pokarmowe, malaria i denga) i tak nie ma szczepień. Nie trać nadziei. Do maja 2016r. jest jeszcze dużo czasu. Z wizami w 3 miesiące się obleci lub też nie dostanie się ich wcale np. Sidziang, Tybet i Iran.
-
Jestem teraz w Australii i jadę rowerm do Polski. Jak byś przyspeiszył to w Singapurze będę w grudniu tego roku i dalej do Polski trasą taka mniejwięcej jak podałeś.
W grudniu tego roku jestem w polsce :), w Singapurze będę raczej w 2016.
-
Chętnie bym się wybrał.. Ale mam 20 lat i nie wiem jak ze szkołą... Czy będę mógł odpuścić od Maja już mimo że to ostatni rok
-
Ogólnie termin wypada po maturach, więc napisałbyś i możesz jechać ;). Zakładając że nie masz dodatkowych przedmiotów. Tak w ogóle to największą jak narazie barierą jest bariera finansowa, bo ja sobie wyliczyłem że na wszystko będę potrzebował gdzieś 15 000zł, jedzenie, sprzęt, wizy, szczepienia i powrotny samolot, to wszystko kosztuje.
-
Może jednak ktoś zainteresowany;) ?
-
Wysłałem Ci wiadomosc.