Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Planowanie trasy => : Susiedka w 3 Wrz 2014, 17:38
-
Mam teraz taką pracę, że nie mam wolnego, gdy jest ciepło.
Brak pracy zaczyna się w połowie grudnia, a kończy w połowie lutego.
W związku z tym chciałbym zrobić sobie urlop w styczniu.
Liczę na jakieś propozycje, nie z najwyższej półki cenowej.
Mógłbym pojeździć po Polsce, ale jak przyciśnie -25 stopni, to będzie licho, więc się nie nastawiam na to. :-)
-
W zimie pozostaje tylko znaleźć jakieś tanie loty jak najdalej na południe. Gorzej, bo w takim terminie też ciężko o połączenia w Wizzairze czy Ryanairze do jakichś egzotycznych miejsc. Na szybko jedynie coś takiego wygooglowałem:
http://www.fly4free.pl/tanie-bilety-loty-malta-za-196pln
Jak dobrze poszukasz na pewno coś znajdziesz.
-
Fajnie, polecieć mógłbym, ale roweru już nie zabiorę do samolotu.
W sumie, południe Włoch też jest w podobnym rejonie, ale problem roweru pozostaje. :-)
-
Fajnie, polecieć mógłbym, ale roweru już nie zabiorę do samolotu.
Dlaczego?
Malta akurat malutka i pewnie ciężko tam spędzić wiele czasu, więc to bardziej przykład. Płd. Włochy też nieźle brzmią. Choć w zimie to zawsze loteria. W ostatnią to nawet w Izraelu kupę śniegu napadało.
-
Oprócz tych 'tanich' linii są jeszcze loty czarterowe - można kupić bilety w biurach podróży - bez hoteli itp.
-
Szkoda, że rower do samolotu nie (dlaczego?) no i ta pólka cenowa blokuje, bo to najlepszy czas na Azję Środkowo-Wschodnią. W Europie nawet bardzo południowej pogoda to jednak loteria.
Może Sycylia? Dwa dni pociągiem, temperatura ok. 15-20 stopni.
-
Szkoda, że rower do samolotu nie (dlaczego?) no i ta pólka cenowa blokuje, bo to najlepszy czas na Azję Środkowo-Wschodnią.
Które dokładnie regiony/kraje masz na myśli?
-
m.in. Tajlandia, Kambodża, Birma, Laos, południowy Wietnam. Już sucho, a jeszcze nie za gorąco i jeszcze nie wypalają lasów :o. Co do innych państw trzeba by poszperać.
-
Mogę wydać powiedzmy z 4 tys. zł bez kołatania serca. :-)
Najchętniej był leciał z Berlina, a najchętniej jechał rowerem do celu i z powrotem, ale nie mam pewności, że ktoś nie zadzwoni, że się pojawiła robota. :-)
Mam defekt roweru, mam wyrwane gniazdo od bagażnika, musiałbym to pospawać w dur-aluminium i nagwintować, a teraz nie mam na to czasu.
Wyspy, jako małe obszary, raczej mnie nie interesują. :-)
Sypiam pod namiotem przy -5 stopniach, dalej mnie się nie podoba. ;-)
-
Mam defekt roweru, mam wyrwane gniazdo od bagażnika, musiałbym to pospawać w dur-aluminium i nagwintować, a teraz nie mam na to czasu.
Daj tam nitonakrętkę.
-
Mogę wydać powiedzmy z 4 tys. zł bez kołatania serca. :-)
Najchętniej był leciał z Berlina, a najchętniej jechał rowerem do celu i z powrotem, ale nie mam pewności, że ktoś nie zadzwoni, że się pojawiła robota. :-)
Mam defekt roweru, mam wyrwane gniazdo od bagażnika, musiałbym to pospawać w dur-aluminium i nagwintować, a teraz nie mam na to czasu.
Wyspy, jako małe obszary, raczej mnie nie interesują. :-)
Sypiam pod namiotem przy -5 stopniach, dalej mnie się nie podoba. ;-)
mission impossible?.. ;)
-
Sypiam pod namiotem przy -5 stopniach, dalej mnie się nie podoba. ;-)
Jedź do Polski :)
-
m.in. Tajlandia, Kambodża, Birma, Laos, południowy Wietnam. Już sucho, a jeszcze nie za gorąco i jeszcze nie wypalają lasów . Co do innych państw trzeba by poszperać.
Aha, czyli bardziej Azja Południowo-Wschodnia. A który (które) z tych krajów najbardziej polecasz i dlaczego? :)
-
Orzesz.. faktycznie, napisałam Środkowo-Wschodnia mając na myśli Południowo-Wschodnią :icon_redface:
Tajlandia jest najłatwiejsza a Birma najklimatyczniejsza, choć droga no i to security na ogonie.. Filipiny mi nie przypadły mi do gustu w ogóle, w Kambodży i Wietnamie jeszcze nie byłam, ale tez mnie jakoś tam nie ciągnie.
No, ale rowerem z Niemiec to się w miesiąc nie da ;)
-
Za nitonakrętkę dziękuję. Czekam na inne pomysły, bardziej realne, niż Wietnam za takie pieniądze i w taki czas. ;-)
Pomyślałem o tych Włoszech, jeśli tam jest cieplej? Podjechać pociągiem, potem już przez Czechy i dalej rowerem?
-
zima we Włoszech jest bardzo deszczowa. Ja bym rozważał Maroko, Tunezję może Turcję
Ale trzeba mieć zimowy śpiwór bo przymrozek w górach to nie będzie nic niecodziennego
Wędzie tam w styczniu dolecisz czarterem za niewielkie pieniądz+rower
-
Za nitonakrętkę dziękuję. Czekam na inne pomysły, bardziej realne, niż Wietnam za takie pieniądze i w taki czas. ;-)
Od początku pisałam, że wiem, że nie o takich kierunkach mówisz, ale odpowiadałam na pytania zainteresowanych (Janus ;)
Z kasą mógłbyś się zdziwić. 4 tys. na dolot i pobyt z całą pewnością by starczyło na miesięczny pobyt.
-
Orzesz.. faktycznie, napisałam Środkowo-Wschodnia mając na myśli Południowo-Wschodnią :icon_redface:
Tajlandia jest najłatwiejsza a Birma najklimatyczniejsza, choć droga no i to security na ogonie.. Filipiny mi nie przypadły mi do gustu w ogóle, w Kambodży i Wietnamie jeszcze nie byłam, ale tez mnie jakoś tam nie ciągnie.
No, ale rowerem z Niemiec to się w miesiąc nie da ;)
Kambodża i Wietnam również bardzo przyjemne do podróżowania rowerem - wg nas porównywalne do Tajlandii.
zapraszamy na naszego vloga, aby się przekonać jak się jeździ po tych krajach:)
http://www.youtube.com/user/mariolawpodrozy
-
Z Berlina masz bezposredni lot easyjetem do Marakeszu.loty chyba 2 razy w tygodniu.tylko wez spiwor na zime.ja mimo ze spalem na pustyni na grubym materacu,opatulony kocami i ubraniu troche zmarzlem.
-
Były kiedyś loty bezpośrednie (czartery) z Warszawy do Agadiru. Kupowało się w biurze podróży, a nie na typowych stronach do zakupu biletów. Trzeba się pytać w biurach, które organizują wczasy pobytowe w Maroku w rejonie Agadiru.
W tej chwili to są Exim Tours, Itaka, Neckerman, Rainbow Tours, Sun&Fun.