Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Oświetlenie => : Medawc w 1 Lip 2014, 15:36
-
Pełno w dziale tematów o lampkach na baterie, a o tych na dynamo w piaście nic.
Pytanie więc do tych, co takich używają - co macie i co polecacie? Potrzebuję lampy do w miarę komfortowej jazdy w nocy, tzn. by móc w całkowitym mroku jechać po asfalcie ze 25km/h i się nie zabić. Nie zakładam konkretnego budżetu, jak coś jest warte swojej ceny, mogę wyłożyć więcej (tylko bez przegięć typu 400zł za lampę).
-
Pełno w dziale tematów o lampkach na baterie, a o tych na dynamo w piaście nic.
Pytanie więc do tych, co takich używają - co macie i co polecacie? Potrzebuję lampy do w miarę komfortowej jazdy w nocy, tzn. by móc w całkowitym mroku jechać po asfalcie ze 25km/h i się nie zabić. Nie zakładam konkretnego budżetu, jak coś jest warte swojej ceny, mogę wyłożyć więcej (tylko bez przegięć typu 400zł za lampę).
Mam i polecam Philips Saferide 40 w wersji na dynamo. Można kupić za 155 zł. Drogo, ale ja akurat dostałem w prezencie, to nie narzekam :)
Tutaj coś więcej. (http://www.mea.philips.com/c/bicycle%20lamps/led-bike-lights-saferide-srfd40blsx1/prd/)
I tutaj. (http://www.light-test.info/index.php?option=com_content&view=article&id=123%3Aphilips-saferide-40-saferide-80&catid=34%3Arowerowe&Itemid=55&lang=pl)
-
Jakieś inne propozycje? Aktualnie się waham pomiędzy właśnie tym Philipsem, a Axa Echo 30, która jest prawie 2x tańsza, a "teoretycznie" tylko 10 luxów słabsza.
-
Jest jeszcze jedna lampka, nawet dwie, Pisałem o Supernovej oraz Son Edelux, kiedyś na forum z Latosiem, tylko trochę zakładany budżet przekracza.
-
DLA MEDAWCA
Kolego z czystym sumieniem olej ,,świecidełka'' na baterie/ tudzież akumulatorki / i ich fanów
Tam gdzie liczy się prostota i niezawodność wybierz lampki na dynamo w piaście..
We Wrocławiu masz fajny sklepik ,,Rowery Stylowe'' na ul . Komuny Paryskiej - przejdż tam się , rzuć temat , pogadaj , na pewno chłopaki dla Ciebie coś znajdą..
Pozdrower
-
Wiadomość usunięta.
-
Za to później nie musisz pamiętać o bateriach a włącznik do świateł możesz sobie wyprowadzić, gdzie tylko Ci się podoba, np pod kierownicę. Znika dzięki temu jedna z upierdliwości (przynajmniej dla mnie) przy codziennej jeździe po mieście - ciągłe włączanie i wyłączanie świateł.
Są minusy, ale są i plusy.
Natomiast dla andreas37 brawo za odkop, który raz, że nieaktualny (dynamo z lampami już od dawna mi hulają w rowerze), to w dodatku kompletnie nic nie wniósł do dyskusji :P
-
Wiadomość usunięta.
-
Do Medawca:
Na czym to chula twój rowerek ? Na jakich lampkach ? - skreśl kilka sensownych zdań w tym temacie , bo sam się rozglądam za czymś podobnym.
Z chęcią przeczytam coś z sensem od gościa co ma coś do powiedzenia.
Pozdrower
-
Usunąłem Wasze przepychanki i wycieczki osobiste. Skupcie się na lampkach.
@Andreas, tutaj panuje wolność wypowiedzi o ile mieści się to w ramach regulaminu. Każdy ma prawo krytykować różne rozwiązania i poglądy tak długo jak odnosi się do meritum.
-
Natomiast ma przewagę łatwości demontażu, wiele osób zostawiając gdzieś w mieście przypięty rower zdejmuje lampki by ich nikt nie ukradł.
Dla Ciebie zaleta, dla mnie ta łatwość demontażu, bez użycia narzędzi, to kolejna wada. Za każdym razem, gdy gdzieś rower zostawiasz, to trzeba je zdejmować, chować, pamiętać, by zabrać z powrotem itp. Dla mnie było to upierdliwe do tego stopnia, że w mieszczuchu, gdzie dalej mam lampki na baterie (planuję w jakiejśtam przyszłości też przejść na dynamo) przykleiłem je do uchwytów klejem dwuskładnikowym, a w samych uchwytach szybkozamykacze lub "ręczne" śruby wymieniłem na zwykłe śrubki (na śrubokręt). I zostawiam lampki na rowerze.
Co do okablowania - z przodu kabelkologia ogranicza się do minimum. komplikacje zaczynają się przy tylnej. Do tego tylne lampki na baterie akurat długo ciągną, a w dodatku nie ma lamp na dynamo z trybem migania, dlatego długo sam myślałem, czy tyłu jednak na baterie nie zostawić.
Awaryjnością kabli bym nie straszył, zwłaszcza, gdy na dynamo jest tylko przód - co za problem zabrać kawałek kabla na zapas? Waży mniej niż komplet baterii.
Do Medawca:
Na czym to chula twój rowerek ? Na jakich lampkach ? - skreśl kilka sensownych zdań w tym temacie , bo sam się rozglądam za czymś podobnym.
Z chęcią przeczytam coś z sensem od gościa co ma coś do powiedzenia.
Axa Echo 30 steady + Bush und Muller Selectra Plus
Przednia Axa spokojnie wystarcza do jazdy z pełną prędkością po asfalcie i do ostrożnej w lekkim terenie, czyli do typowej jazdy turystycznej. Do takiej jazdy ma bardzo dobry rozkład światła, jasno oświetla jakieś 20m przed rowerem, nie oślepia tych z przeciwka. Do jazdy terenowej się nie nadaje, bo wiązka jest za wąska. Ma podtrzymanie, w którym co nieco widać.
Tylny B&M - bardzo jasno świeci i ma świetnie działające podtrzymanie: kondensator ładuje się bardzo szybko, a na podtrzymaniu lampka dalej świeci bardzo jasno.
-
Wiadomość usunięta.
-
Wilku, daruj sobie. To nie jest wątek o wyższości jednego rozwiązania nad drugim, tylko o doborze lampki do dynama.
Dasz radę nie wtrącać swoich nic nie wartych w tym temacie uwag? Już w niejednym wątku rozpisałeś się jak to dynama nie lubisz, i jak wg Ciebie jest gorsze. Twoja sprawa, pozwól zwolennikom 'gorszego' rozwiązania działać.
Sam jestem ciekaw co zaproponujecie, bo się przymierzam do złożenia jakiegoś zestawu.
Znajomy używał średniej klasy dynama Shimano + lampka AXA Luxx 70 Plus (http://www.szumgum.com/lampa-axa-luxx-70-plus-do-pradnicy-w-piascie-lub-klasycznego-dynama.html) i sobie zestaw bardzo chwalił, szczególnie wyjście na USB umożliwiające podładowanie różnej elektroniki.
-
Wiadomość usunięta.
-
I naprawdę uważasz, że jest sens po raz kolejny wtrącać na ten temat swoje 3 grosze, zbaczając całkowicie z tematu wątku?
-
Sam jestem ciekaw co zaproponujecie, bo się przymierzam do złożenia jakiegoś zestawu.
Znajomy używał średniej klasy dynama Shimano + lampka AXA Luxx 70 Plus i sobie zestaw bardzo chwalił, szczególnie wyjście na USB umożliwiające podładowanie różnej elektroniki.
Waxmund, jeśli chcesz opcję ładowania z USB, to ja polecam charbike miniUSB (http://charbike.republika.pl/) i osobno lampkę, z 2 powodów:
- Mając te 2 rzeczy osobno lampkę dobierasz sobie jaką chcesz, nie przypasuje Ci Axa, to won i zakładasz inną,
- Lepsze działanie ładowarki. Jeśli opis jest zgodny z rzeczywistością, to ta Axa ładuje max 0,5A i zaczyna ładować przy 15km/h. Charbike ładuje maksymalnie 1A, a w moim telefonie ładowanie zaskakuje przy około 7km/h, przy 15 to już ładuje maksymalnym prądem.
I naprawdę uważasz, że jest sens po raz kolejny wtrącać na ten temat swoje 3 grosze, zbaczając całkowicie z tematu wątku?
Jak wiemy Wilk jest absolutnym ekspertem w kwestii rozwiązań, których sam nigdy nie używał :D
-
Wiadomość usunięta.
-
Można kupić
http://allegro.pl/modul-zasilacza-stabilizator-napiecia-lm2596-i4718249177.html
Do tego mostek prostowniczy oraz gniazdo USB i za 10 zł mamy zasilacz z dynama.
Można go zabudować w lampce albo osobnym pudełku.
-
Waxmund, jeśli chcesz opcję ładowania z USB, to ja polecam charbike miniUSB
Szczerze, to nie podobają mi się wszystkie te rozwiązania z różnymi charbike'ami. Z Axą mam prostotę, żadnej dodatkowej skrzynki, kabli...
Na kolejną wyprawę planuję wziąć tablet który chciałbym ładować właśnie z Axy, lub innej tego typu lampki z wyjściem na USB (jakieś propozycje?). Tylko właśnie nie wiem, czy te 0,5A starczy do tabletu...
Do tego nowy model garminowego GPS'a (64s) ma w sobie ponoć ładowarkę do akumulatorków, więc wtedy mógłbym w ogóle baterii zapasowych nie brać ;)
-
Wiadomość usunięta.
-
Bo ideą takich skrzynek jest to, że ładujesz je na trasie, a później na biwaku czy w nocy ze skrzynki ładujesz inne urządzenia
Które skrzynki mają taką ideę?
Podaj jakieś przykłady.
-
Ale czy lampka magazynuje energię?
Nie. Ale tablet to mogę do lemondki przymocować, do torby na kierownicę wrzucić lub przedniej sakwy, wydaje mi się to prostsze, i mam jedno urządzenie mniej (i ileś tam kabli) które mi się może popsuć.
-
Wiadomość usunięta.
-
1400 mAh ciekawe co można z tego naładować w nocy na biwaku.
Akumulator ten to tylko bufor, który zapewnia nieprzerwane ładowanie gdy się zatrzymamy na chwilę.
-
Jak jazdę z tabletem przymocowanym do lemondki uważasz za prostsze niż jazda z małą skrzyneczką na ramie... :lol:
Tak, szczególnie jeśli od skrzyneczki mają iść kolejne kable do tabletu.
-
Wiadomość usunięta.
-
Po co mędrkujesz panie Karolu, jak pojęcia nie masz o tym urządzeniu? Warto czytać uważnie forum, ja z licznych debat dynamo vs baterie przyswoiłem sporo wiedzy, Łatośłętka nieraz o tym pisał, używał tego na niejednej wyprawie i ładuje w nocy z tego elektronikę.
Ja akurat w przeciwieństwie do Ciebie mam pojęcie w tym temacie panie Wilku. Na pewno nie naładujesz z tego tabletu itp urządzeń, o które chodzi Waxmundowi, podczas biwaku w nocy.
Takie są prawa fizyki.
Trafnie to określił Jan Kobuszewski z Wiesławem Gołasem w skeczu o hydraulikach.
PS
PowerBank można tak samo naładować z lampki z wyjściem USB.
-
Wiadomość usunięta.
-
Tylko lampka ma wyjście 500mA, a E-Werk 1500mA, więc ładuje 3 razy szybciej, co oznacza, że 3 razy krócej trzeba jechać z obciążonym dynamem by baterię naładować. Poza tym nie o tym była rozmowa, prosiłeś o podanie takiego urządzenia - więc Ci podałem, bo najwyraźniej nie wiedziałeś, że takowe istnieją.
Niestety ale znowu nie masz racji, to 1500mA to tylko do czasu rozładowania bufora, bo potem to już tylko tyle ile da dynamo, czyli około 0,5 A. A potem jeszcze trzeba pojechać z załączonym dynamem aby naładować bufor.
To znowu tylko prawa fizyki. Z pustego to i nawet Salomon (Wilk) nie naleje.
PS
Gdybyś mi pokazał urządzenie, o które prosiłem to bym grzecznie podziękował.
-
Wiadomość usunięta.
-
Wybacz Wilku ale na tym kończę dyskusję w tym temacie, z powodu braków Twojej wiedzy w poruszanych problemach nie jesteśmy w stanie merytorycznie dyskutować.
-
Wiadomość usunięta.
-
Cały czas w dyskusji E-werk traktowałem jako całość, czyli przetwornicę z buforem.
Ale to już ostatecznie koniec :)
-
Wiadomość usunięta.
-
Wyjaśnię Ci to jeszcze.
Pomijając już straty występujące w E-werku i w uproszczeniu, przy napięciu 5V i prądzie 1,5A mamy moc 7,5W a dynamo jest o mocy 3W.
A czemu producent podaje takie wartości to zadaj jemu takie pytanie. ;)
-
Wiadomość usunięta.
-
Dziękuję, a obraźliwe pstryczki w moim kierunku wybaczam.
-
Wilk:
Bo ideą takich skrzynek jest to, że ładujesz je na trasie, a później na biwaku czy w nocy ze skrzynki ładujesz inne urządzenia
Idea mocno chybiona. Zależnie od zastosowanego układu, przy 20km/h możemy uzyskać 1,5-3W przy 20km/h. W 10 godzin czystej jazdy mamy więc góra 30Wh
Parametrem krytycznym jest sprawność akumulatora. Akumulator Li-Ion ma sprawność (strzelam)40% Ładujemy potem urządzenie, a ono też ma akumulator. Ostatecznie skonsumujemy w urządzeniu 36% energii, czyli 10Wh. Trochę słabo. ::) Pominąłem straty w układach ładowania.
-
Wiadomość usunięta.
-
Sam smartfon na zgaszonym ekranie z GPS to ok. 1W. Podobnie wychodzą garminy z ekranem (na podstawie czasu pracy na baterii) Także coś mi tu nie gra.
Tej nawigacji używasz non-stop i ładujesz 3 razy od 0 na full? :o
-
Wiadomość usunięta.
-
A tak w temacie, to dzięki za informacje. Jeszcze a nuż sam bym się nadział na ten marketing E-werka...
-
A producent robi wodę z mózgu podając parametr mocy wyjściowej 16W przy produkcie który jest przeznaczony tylko i wyłącznie do dynama; podczas gdy realna maksymalna moc to koło 6W, bo tyle dają najlepsze dynama dynama; ale to już przy bardzo dużych prędkościach.
Tego też nie doczytałeś.
Producent wyraźnie podaje, że E-WERK może być zasilany z różnych źródeł, które dostarczają dużo więcej mocy niż dynamo. Duże wartości wyjściowe które podaje producent wynikają z parametrów zastosowanego źródła. Z zapalniczki samochodowej otrzymamy te deklarowane 16 W.
Producent nie podał że moc oddawana na wyjściu będzie zawsze mniejsza od mocy na wejściu urządzenia. A szkoda, bo nie dla wszystkich jest to oczywista oczywistość.
Cytat z instrukcji
"
Other power sources (e.g. E-Bike/car):
The E-WERK (input) can also take continuous
current up to 50 V. Therefore, you can also
use E-Bike batteries or car cigarette lighters
(12 V) as power sources.
"
-
Nie posłuchaliście mojego apelu więc wszystkie posty poleciały do śmietnika. Proszę o trzymanie się tematu.
-
Poniższy link wrzuciłem na zapytanie andreas37 (chyba) w innym wątku:
http://www.baslerbikes.de/index.php/baslerbikes-3scheinwerfervergleich-2014-maerz.html
Kliknięcie na fotki powiększa je.
Dwa w jednym (oświetla i umożliwia ładowanie) ma być mniej trwałe - przypadki zwarcia (spięcia?). Rozmawiałem o tym z p. Reinerem Probst z velophil.de (Berlin) w kontekście Luxos'a B&M:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3692/busch-amp-muller-lumotec-iq2-luxos-u-90-lux
Pan Probst wszystkie lampki testuje podczas codziennych (długich) dojazdów i powrotów (m.in. coś 7 km lasem). Jego zdecydowanym, sprawdzonym faworytem jest inna lampka - bez gniazda.
-
(http://charbike.republika.pl/)
http://www.starbike.com/p/Busch-M%FCller-E-WERK-cache-battery-4152-en
Pomijając ,że nie warto i bez sensu, to które rozwiązanie?
Nie posłuchaliście mojego apelu więc wszystkie posty poleciały do śmietnika. Proszę o trzymanie się tematu.
Daj się dzieciakom pocieszyć.
Chciałbym być na miejscu Wilka. Ubaw po krwiomocz. ;D
-
lampka AXA Luxx 70 Plus (http://www.szumgum.com/lampa-axa-luxx-70-plus-do-pradnicy-w-piascie-lub-klasycznego-dynama.html)
Też używam tej lampy - przetestowana w tym roku na półtoramiesięcznym wyjeździe - po raz pierwszy zero stresu z powodu braku prądu. Całkowicie nas to uniezależniło od kombinowania gdzie naładować komórkę, kindle'a, odtwarzacz mp3, akumulatorki do aparatu (ładowany sprzęt leży sobie spokojnie w torbie na kierownicy, z której wychodzi kabelek do lampki - dla mnie bardzo wygodnie, a ja nie lubię kombinacji sprzętowych). Innych urządzeń elektronicznych do tej pory nie używałam podczas dłuższych podróży, wiec nie wiem jak się to sprawdzi z ładowaniem tabletu czy GPSa.
Ładowanie przebiegało bez problemów nawet, gdy było sporo podjazdów. Na wertepach tez wszystko się ładnie trzymało.
Sama lampka świeci tak, że jazda nocą to czysta przyjemność (a wcześniej bardzo nie lubiłam jeździć po ciemku).
Może i są jakieś lepsze rozwiązania, dla mnie to jest więcej niż ok.
-
Cytat: Medawc w 16 lis 2014, 14:04
(http://charbike.republika.pl/)
Cytat: Wilk w 16 lis 2014, 15:45
http://www.starbike.com/p/Busch-M%FCller-E-WERK-cache-battery-4152-en
Pomijając ,że nie warto i bez sensu, to które rozwiązanie?
E-Werka nie miałem, nie testowałem, nie wypowiadam się (w przeciwieństwie do pewnego eksperta od sprzętu, którego nie nigdy używał :D)
Z charbike mini USB przejechałem 2,5 tygodnia, na luzie wystarczył do "utrzymania" 5-calowego smartfona i jednego zwykłego telefonu (kolegi), większą część trasy jechałem z wyłączonym ładowaniem.
Fakty - na pewno tańszy niż E-werk i do takich zastosowań, jak powyżej wystarczający. Jedyny ewidentny minus - nie nadaje się do ładowania telefonu przy jeździe w mieście, zwiedzaniu, czy innych miejscach, gdzie często się staje, daje radę wtedy jednak ładować powerbank
-
/.../
Pomijając ,że nie warto i bez sensu, to które rozwiązanie?/.../
Z pewnością nie 2-gie - link dot. akumulatora buforującego. ;)
-
lampka AXA Luxx 70 Plus (http://www.szumgum.com/lampa-axa-luxx-70-plus-do-pradnicy-w-piascie-lub-klasycznego-dynama.html)
Też używam tej lampy - przetestowana w tym roku na półtoramiesięcznym wyjeździe - po raz pierwszy zero stresu z powodu braku prądu. Całkowicie nas to uniezależniło od kombinowania gdzie naładować komórkę, kindle'a, odtwarzacz mp3, akumulatorki do aparatu (ładowany sprzęt leży sobie spokojnie w torbie na kierownicy, z której wychodzi kabelek do lampki - dla mnie bardzo wygodnie, a ja nie lubię kombinacji sprzętowych). Innych urządzeń elektronicznych do tej pory nie używałam podczas dłuższych podróży, wiec nie wiem jak się to sprawdzi z ładowaniem tabletu czy GPSa.
Ładowanie przebiegało bez problemów nawet, gdy było sporo podjazdów. Na wertepach tez wszystko się ładnie trzymało.
Sama lampka świeci tak, że jazda nocą to czysta przyjemność (a wcześniej bardzo nie lubiłam jeździć po ciemku).
Może i są jakieś lepsze rozwiązania, dla mnie to jest więcej niż ok.
Przymierzam się do zakupu nowych lampek pod dynamo. Na przód jestem praktycznie zdecydowany na Axa Luxx 70 plus (B&M o podobnych funkcjach jest dla mnie za drogi) i chętnie przeczytam opinie po dłuższym okresie użytkowania, zwłaszcza o wadach.
I jeszcze dodatkowe pytanie - czy oświetlenie postojowe można wyłączyć? (np. przy parkowaniu roweru aby nie zwracało uwagi)
-
Nadal używam, dość regularnie na co dzień samej lampki, na dłuższych wyjazdach ładuję smartfona.
W tym roku podczas półtoramiesięcznego wyjazdu na Bałkany częściej korzystałam z telefonu, bo był net, więc na bieżąco pisałam wiadomości, wysyłałam zdjęcia, sprawdzałam mapy, lokalizację gps... do tego ładowanie akumulatorów do aparatu fot. I tym razem trochę energii brakowało.
Ze trzy razy udało się na noc podpiąć do prądu wszystkimi urządzeniami (mam tez power banka) i doładowywałam w każdej knajpce, w której się zatrzymywaliśmy (często kiepskie prędkości nie pozwalały na wydajne ładowanie, np kilka godzin pchania rowerów przez albańskie bezdroża). Przy normalnej jeździe system działałby ok.