Autor Wątek: amorek 28" (Przeczytany 16056 razy)

Artur · « 3 Mar 2009, 22:24 »

RST M29 - powinien działać zdecydowanie najlepiej z ww. (porównywany do znacznie droższych na forach 29er), ale nie wiem jak z trwałością i koniecznością serwisowania. Mi się też nie podoba manetka na kierownicy.

Marzocchi TXC - wielu ludzi bardzo to chwali, bezobsługowy, trwały. Słyszałem tylko że ktoś narzekał na nieznacznie mniejsze od innych wyprzedzenie przedniego koła.

Czy zostawiać Twój obecny amortyzator? To zależy, ile masz zbędnej kasy

. No i po jakim terenie będziesz jeździł.

Ja też niedawno szukałem amortyzatora do kilku stów i wybrałem co innego - starego Suntoura 8100 powietrzno-olejowego (opis wcześniej w wątku).

blindbob · « 3 Mar 2009, 23:24 »

na amortyzator chce wydac do max 1200 zl, jesli bedzie warto.....

krzycho00 · « 3 Mar 2009, 23:59 »

jak ja bym mogł wydac 1200 to bral bym Marzocchi TXC LO

RoweR · « 4 Mar 2009, 00:33 »

Też ostatnio miałem dylemat co do amorka 28'. Wybór padł na suntour'a ncx lo rocznik 2008 z blokada skoku przy amorku. Czemu ten model? Zadecydowała cena- 200 zł i blokada skoku. Częściej i tak będę jeździł na sztywniaku, więc dlatego nie pakowałem w ten zakup więcej pieniędzy.
Niestety nie mogę o nim nic więcej powiedzieć, nie miał nawet pierwszej jazdy

Przed zakupem warto sobie zadać pytanie czy potrzebna jest Ci dobra amortyzacja?! Jeśli chcesz jeździć dużo po górach w sensie "wertepach" to raczej polecałbym Ci coś lepszego=droższego. Tylko amorki z wyższej półki są już bardziej skomplikowane a takiego ncx'a możesz naprawić nawet w szczerym polu

ps.
Wiem że sprzedawca od którego kupowałem mojego amorka miał do sprzedania 2 ostatnie sztuki. Nikt poza mną nie licytował, może jeszcze jeden został.
Tu masz link do aukcji, zawsze możesz zapytać. Link do aukcji NCX'a

rafalb · « 4 Mar 2009, 14:59 »

blindbob, Z tych amorków co podałeś to brałbym RST m-29 ze względu na 32mm golenie- to ważne jeżeli decydujesz się na hamulce tarczowe!Im większa sztywność (większa średnica goleni) tym mniejsze luzy będziesz miał w trakcie używania amorka z tarczami. Aktualne amorki powietrzne są mało awaryjne- jeżeli bierzesz odpowiednio dużej jakości model, a są dużo lżejsze.

blindbob · « 4 Mar 2009, 17:56 »

tylko ncx (28mm golenie) ma max tarcze do 185mm a rst m-29 max tarcze do 180mm, czy to nie dziwne?

dlaczego tak podali?

czyzby ncx byl bardziej sztywny od rst m-29 ?

i czy lepiej miec luzy w ncx czy awarie w rst nie do naprawienia na trasie.....

i jeszcze jedna wazna rzecz - amortyzator musi wytrzymac okolo 3-4 tys km bez serwisu i naprawy....a potem moze sie psuc wszystko

ps.po jakim czasie moga pojawiac sie luzy w takim ncx/rst m29 i przy hamulcach tarczowych ??(przypomne ze chodzi o lekki teren i asfalt)

czy na v-breakach trudniej o luzy?

rafalb · « 4 Mar 2009, 21:39 »

Generalnie tarcze ogólnie dają większy wycisk amorkowi z racji swojego położenia i mocy. V- ki mniej. Nie wiem dlaczego tak podali bo te 185mm to jakiś dziwny wymiar jest. Z tego co się orientuję- a nawigacja mi całkiem nieźle idzie to 140, 160, 180 i 203mm. Albo się machnęli albo nie wiem. Uogólnijmy, że przy jednym i drugim można stosować max 180mm.
Jednak ja uważam, że golenie sztywniejsze (32mm) lepiej zniosą pracę z takowymi. Ważne jest jeszcze z czego są tuleje ślizgowe w ncx, a z czego w m-29. Plastik, teflon(tak, wiem to też jest plastik:) czy coś jeszcze innego
Minimalne luzy najczęściej powstają po jakichś 400-500km na lajcie i potem albo się powiększają albo zostają i gitara jest.

krzycho00 · « 5 Mar 2009, 08:46 »

Niby RST sie zmienilo na korzysc... Tak przynajmniej wszyscy mówią, ze w nowych amortyzatorach jakosc sie poprawila ale zobaczymy, jak trochę pojeżdżę

ja do suntoura sie zrazilem i juz bym go nie kupil

blindbob · « 6 Mar 2009, 19:31 »

co sadzicie o tym

:Amortyzator DART 3 Coil 29''

http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53135307-53010001__PZTA_2.html

max tarczowki 160mm
i golenie 28mm, ciezar 2263 g

Artur · « 6 Mar 2009, 21:13 »

To musi być jakaś zupełna nowość. Słaby na wyprawy, bo brak v-breaków i mocowania bagażnik. To jakiś low-endowy model - w USA 130$ czyli poniżej 300zł przed kryzysem. M29 już po 929zł a w styczniu był poniżej 700...

rafalb · « 6 Mar 2009, 22:19 »

No nie jest to coś wyjątkowo dobrego. W tej cenie znajdziesz lepsze propozycję. Ten podlinkowany przez Ciebie raz, że nie ma blokady a dwa że nie ma piwotów do V-ek i te golenie- teraz liczą się raczej tylko 32mm. Ja bym poszukał coś suntoura, albo RST w ostateczności...

blindbob · « 8 Mar 2009, 22:29 »

znalazlem jeszcze taki amorek http://www.spinner-usa.com/e/tekking-odesa-28.htm

o ile sie nie myle jest na sprezynach....

co myslicie o tym jako zamienniku dla ncx drl suntora??

rafalb · « 9 Mar 2009, 17:48 »

No ten jest na sprężynach. I tu jest też wada bo mechaniczne blokady często padają. Poza tym golenie 28mm. Ogólnie to nie wiem jak ze Spinnerami. Miałem model "Grind" i to była porażka ale też całkowicie inna półka cenowa. Jeżeli chcesz mieć amorka który łatwo naprawić- przeserwisować to to jest właśnie to. Nie spodziewaj się jednak super tłumienia i sztywności.

krzycho00 · « 29 Mar 2009, 18:37 »

Amortyzator tak jak wczesniej pisalem wymienilem na RST Vogue Air
http://velo.pl/www/nowosci/?m=12&id=2412
+ jakies stery maszynowe i mostek accent Hawk
Razem z amorkiem przejechalem juz ok 2000 km wiec troszke juz mozna powiedziec.
Napewno calosc wyglada bardzo solidnie i jest o wiele sztywniejsza przez grubsze golenie wewnetrzne
Wczesniej jezdzilem na najtanszym suntourze (elastomer + sprezyny) wiec teraz tak naprawde moge sie przekonac co to jest amortyzacja w rowerze. Amorek pieknie wylapuje najdrobniejsze nierownosci, a przy jezdzie w trudniejszym terenie swietnie sprawdza sie regulacja tlumienia odbicia (chyba to tak sie nazywa). I co chyba najbardziej mnie zaskoczylo - ile energii traci sie na podjazdach bez blokady skoku (dla mnie rewelacyjna rzecz). Blokada jest na goleni ale nie jest to zadne utrudnienie, wydaje mi sie zbedna blokada z manetki na kierownicy.
Mocownie do bagaznika przedniego chyba jest, jak takowy zakupie blizej wakacji to sie upewnie.
Poki co znalazlem jeden minus - nie ma zadnej ochrony na goleniach przed brudem.
Mysle ze amotyzator warty jest swojej ceny ale fakt faktem porownanie do najtanszego suntoura nie jest praktycznie zadnym porownaniem.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jak bedzie zachowywal sie amortyzator przy ekstremalnych temperaturach tzn. duze mrozy albo upał( temperatura/obietosc powietrza)??

rafalb · « 29 Mar 2009, 19:16 »

Na mrozie olej zamarza i amor robi się "ociężały".