Autor Wątek: Mata samopompująca czy materac dmuchany?  (Przeczytany 37524 razy)

Offline Kobieta Ela

  • The sky is the limit
  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Wojkowice (k. Będzina)
  • Na forum od: 23.04.2014
Właśnie to miałam napisać. Nie jestem wymagająca i ostatecznie na ściółce też da się przekimać, ale po coś istnieją te sprzęty turystyczne coraz to lepsze, a pieniądze na coś ostatecznie trzeba wydawać :p

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
mogę podać numer konta - zbieram na szosę :)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10287
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Widać namiot wcale nie jest wygodniejszy od hamaka. Do tego jeszcze materac trzeba pompować, a kołdrę puchową nie ;)

Z ciekawych opcji spania naziemnego jest Thermarest NeoAir. W przeciwieństwie do zwykłego  materaca posiada warstwę odbijającą ciepło. Przewaga nad samopompą jest brak wewnętrznej gąbki, która wyraźnie zwiększa masę. Niestety cena jest dosyć wysoka..

Chyba jestem dziwna, bo na ostatniej wyprawie spałam nawet na samej alumacie i dalej było mi całkiem wygodnie ;) A wysłużona karimata grubości kilku milimetrów to już pełen luksus.
Alumata jest wystarczająco miękka żeby w miarę wygodnie się wyspać. Dla mnie głównym problemem jest jednak marna izolacja termiczna od ziemi.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Kobieta Ela

  • The sky is the limit
  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Wojkowice (k. Będzina)
  • Na forum od: 23.04.2014
martwa, a ten volven to jednokomorowy jest, tak?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
tak. Wydaje się być dosyć odporny.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6670
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Można rozważyć materac + alumatę pod to. Będzie trochę cieplej i mniejsza szansa na przebicie. Pewnie i tak będzie mniejsze i lżejsze od większości samopomp.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2659
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Jakiś mały dołek w odpowiednim miejscu itp. Oczywiście nie da się tego zaplanować.
Powell w "Scauting for boys" zaleca wykopanie dołka na kości miednicy, żeby móc położyć się na boku.
http://www.thedump.scoutscan.com/yarn09.pdf
Cytuj
Of course, every Scout knows that the worst corner in him is his hip-bone, and if you have to sleep on hard ground the secret of comfort is to scoop out a little hole, about the size of a tea-cup, where your hip-bone will rest. It makes all the difference to your sleeping.

Marek

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3304
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
A może gruba karimata jeśli cię jej wielkość nie przeraża? Na pewno najcieplejsza i najbardziej odporna na przebijanie opcja. Ja mam 2cm, jest genialna, ale wielka niestety.


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8446
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

W cenie, którą podałaś, raczej j.w., np. -wielokrotnie przywoływana/polecana- therm-a-rest z-lite (lub chyba nowszy, zwijany model ridgerest solar, bądź odpowiedni o jeszcze większej wartości termoizolacyjnej). Ostatnio na niej spałem na B-rusi, - pomimo niskich temperatur, było dobrze. Jest lekka, dostatecznie wygodna - śpi się przynajmniej tak samo komfortowo, jak na innej, którą kilka lat użytkowałem -samopompującej- tej samej firmy, nieco cięższej, o podobnej wartości termoizolacyjności, która -choć jest 2x mniejsza- kosztuje 2,5x więcej.
Jej jedyną ew. wadą jest gabaryt - wieziesz na bagażniku pomiędzy sakwami. Jeśli jedzie tam również namiot, - jest wysoko/szeroko.

Pisząc o materacu, na myśli miałem jeden ze wspomnianych przez worek_foliowy. Trochę czytałem o podobnych firmy Exped. Doświadczenia użytkowników były jednak mniej pozytywne od odpowiednich therm-a-rest.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Też myślałem o grubej karimacie. Widziałem takie w sklepie dwukrotnie grubsze od mojej. To może rozwiązać problem.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3304
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Ja mam konkretnie Ridge Rest®Solar -2cm grubości. Wygoda spania duża, termoizolacja też. Wada - duża po zwinięciu. Latem możliwe że będę brać w zamian alumatę, ale mi mniejszy komfort na niej nie przeszkadza.



Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3593
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Latem możliwe że będę brać w zamian alumatę, ale mi mniejszy komfort na niej nie przeszkadza.
Polecam jednak karimatę. Na alumacie śpi się praktycznie tak samo wygodnie jak na gołej ziemi. Da się na niej spać, ale jednak różnica między alumatą a nawet najbardziej badziewną jest zauważalna, zwłaszcza jak podłoża nie stanowi miękka trawka bez jednego kamyczka.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3304
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Janus, wiem jak to wygląda, używałam alumaty :)

FIRST to Fight, chyba dobra


Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7059
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Alumata ma ten plus, że nic nie musisz wieźć na bagażniku. A zwykła karimatę tak czy owak Magda musiałaby wieźć tak jak ridge rest solara. Na jedno wychodzi.

Prawdą jednak jest, że różnica między alumatą a jej brakiem jest symboliczna. Ja na miesięczną wyprawę wziąłem alumatę, która porwała się drugiego dnia i potem spałem na takich strzępkach :D Tylko to już zależy od indywidualnych preferencji - ja nie mam z problemu ze spaniem na twardym czy nierównym podłożu, innym może to strasznie przeszkadzać.

Nawiązując do tematu, to ja używam samopompy z demobilu - KLIK. Samopompa tylko z nazwy bo i tak trzeba ją nadmuchać (jakieś 12-13 mocnych dmuchnięć). Zajmuje dużo miejsca - tyle co standardowa karimata i sporo waży (coś około kilograma). Za to jest bardzo wygodna i wytrzymała, choć na wszelki wypadek podkładam bezpośrednio pod nią grubą folię. No i tania, plus jako że zbytnio nie pompuje się sama to nie trzeba zawracać sobie głowy z przechowywaniem jej rozłożonej :-) Dla osób liczących kilogramy czy powierzchnię bagażową z pewnością jednak będzie nie do przyjęcia :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum